Do wypadku doszło po południu. 25-letni motocyklista uderzył w tył BMW, którym kierował 29-latek. Kierujący jednośladem doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Policjanci ustalili, że motocyklista jechał bez kasku i obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdów. Poza tym młody mężczyzna nigdy nie miał uprawnień do kierowania motocyklem, a licznik jego suzuki zatrzymał się na prędkości 165 km/h.














Komentarze