Klik! i jesteś w Ogrodzie Saskim. Dzięki Google Street View
Spacer po Ogrodzie Saskim bez wychodzenia z domu? Teraz to możliwe dzięki Google. Uwaga, spacerujemy po parku bez śniegu.
- 23.01.2014 14:45

Wizyta w ogrodzie jest możliwa dzięki Google Street View, czyli usłudze w której na ekranie komputera oglądamy panoramy miast czy wnętrza budynków. Od kilku dni spacerując po wirtualnym Lublinie, możemy zajrzeć również do Ogrodu Saskiego. Wystarczy wejść na http://maps.google.com.
- Zdjęcia robiłem na początku stycznia. Fotografowanie ogrodu zajęło mi dwa dni - wyjaśnia Mateusz Wysocki, współpracownik firmy InSide360.pl. Powstało około 1500 zdjęć, które potem są sklejane w panoramy. Każda panorama to 12 zdjęć połączonych w jedno. - Ich składanie trwało tydzień - mówi Wysocki.
W tej pracy liczy się precyzja i dbałość o szczegóły, bo Google może odesłać zdjęcia do poprawki. Np. fotograf nie może być widoczny na zdjęciach, podobnie jak jego sprzęt.
- Gdyby w kadrze znalazł się np. plecak leżący na ławce, to prawdopodobnie Google zapyta czy to przypadkiem nie są moje rzeczy - mówi Mateusz Wysocki. Oprócz tego wszystkie fotografie muszą być wykonane na wyznaczonej wysokości a kolejne plany musi dzielić określona odległość.
Zleceniodawca wymaga od autora zdjęć określonego sprzętu, przy tym aparat to nie największy wydatek. - Ważny jest obiektyw oraz specjalna głowica panoramiczna statywu. Niektóre podzespoły zamawialiśmy z USA, bo nie są dostępne w naszym kraju. Google ich wymaga - mówi Wysocki.
Kiedy zdjęcia są zrobione, trafiają do specjalnego programu, a potem są wysyłane przez Internet do działu kontroli jakości Google, który prawdopodobnie znajduje się w… Indiach. Jak długo trzeba czekać żeby panoramy pojawiły się w Mapach Google? - Różnie. Raz trwało to tydzień, innym razem kilka godzin - tłumaczy Wysocki.Kilka lat temu Lublin był fotografowany aparatami zainstalowanymi na dachach aut Google. Od kwietnia ubiegłego roku w Street View możemy znaleźć również inne miasta naszego regionu, np. Opole Lubelskie, Lubartów, Krasnystaw, Nałęczów, Świdnik, Łęczną, Bełżyce czy Białą Podlaskę.
Reklama












Komentarze