Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

W sklepach coraz drożej. Które produkty jeszcze podrożeją, a które stanieją?

Ceny żywności rosną – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Podrożały owoce, masło, sery, mięso i alkohol. – Za jedzenie będziemy płacić coraz więcej – przewidują eksperci.
W sklepach coraz drożej. Które produkty jeszcze podrożeją, a które stanieją?
Kilogram śliwek na targu kosztuje 6,50 zł. To o kilka złotych więcej niż w poprzednim sezonie. Jabłka i brzoskwinie też są droższe – o ponad złotówkę. Na zdjęciu Klaudia Capała sprzedająca owoce i warzywa przy ul. Ruskiej w Lublinie

Autor: Maciej Kaczanowski

W porównaniu z cenami sprzed roku za żywność płacimy ok. 5 proc. więcej – wyliczył GUS. O blisko 6 proc. niższe są za to ceny odzieży i obuwia.

Podrożały owoce, bo jest ich mniej. W czasie wiosennych przymrozków najbardziej ucierpiały wiśnie, czereśnie, ale też morele i brzoskwinie. GUS wstępnie szacuje że, brzoskwiń w polskich sadach będzie o ponad 60 proc. mniej.

– Zbiory z sadów wiśniowych szacuje się obecnie na nieco ponad 70 tys. ton, a z sadów czereśniowych na niewiele ponad 20 tys. ton – czytamy w najnowszym raporcie Głównego Urzędu Statystycznego.
Sadownicy zbiorą też mniej gruszek i jabłek. Tych pierwszych ma być mniej o 25–30 proc. Na plantacjach jabłoni największe straty zaobserwowano dla odmiany Idared. Przymrozki znacznie lepiej zniosły Champion, Gala i Gloster.

Podrożało również masło. Od czerwca 2017 r. ceny masła u głównych światowych eksporterów osiągają rekordowo wysoki poziom. W ub. roku za kostkę 200 g masła płaciliśmy średnio 3,34 zł. Teraz ta cena wzrosła do 5,65 zł. Jak podaje portalspożywczy.pl – w drugiej połowie lipca w Auchan w Lublinie masło extra 200 g kosztowało 5,99 zł, w Biedronce i Lidlu – 5,79 zł, a w marketach Tesco i Leclerc – 4,99 zł.
Więcej płacimy także za mięso. Analitycy Agencji Rynku Rolnego tłumaczą to mniejszą produkcją unijną i dużym popytem na polską wieprzowinę w UE i za oceanem, m.in. w USA, Kanadzie i Chile.
Na tym nie koniec podwyżek.

– Do końca roku wysoka będzie cena mleka – przewiduje dr inż. Piotr Szajner, kierownik Zakładu Badań Rynkowych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie.

Są też dobre wiadomości. Można spodziewać się, że stanieje cukier. – Nie powinny podrożeć też warzywa, bo plony są dobre – przewiduje Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców. – Zbiory zbóż zapowiadają się dobrze, więc nie powinna wzrosnąć również cena mąki.

Zdaniem Gantnera, nie ma też podstaw do tego, by podrożał drób czy olej rzepakowy. – Może za to wzrosnąć cena kawy i czekolady – stwierdza.

Szybują też ceny jajek. – Ten wzrost cen jest obecnie ok. 20 procentowy – podaje Gantner. I tłumaczy: – Mamy potężną aferę z jajkami w Holandii (chodzi o zanieczyszczenie fipronilem – dop. red.), która jest największym producentem jajek.

Z danych GUS wynika, że w wakacje wzrosły również opłaty za mieszkanie – o 1,5 proc., ceny rekreacji i kultury oraz restauracji i hoteli (2–3 proc.). Obniżyły się za to ceny odzieży i obuwia – o 5–7 proc. i transportu (o 0,8 proc.).

W porównaniu z cenami sprzed roku za żywność płacimy ok. 5 proc. więcej – wyliczył GUS. O blisko 6 proc. niższe są za to ceny odzieży i obuwia.

Podrożały owoce, bo jest ich mniej. W czasie wiosennych przymrozków najbardziej ucierpiały wiśnie, czereśnie, ale też morele i brzoskwinie. GUS wstępnie szacuje że, brzoskwiń w polskich sadach będzie o ponad 60 proc. mniej.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama