Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Dwie osoby zmarły w Lublinie na posocznicę. "To choroba bardzo podstępna"

Dwie osoby zmarły w ubiegłym roku w Lublinie na posocznicę meningokokową, rodzaj sepsy. Lekarze ostrzegają, że choroba jest bardzo podstępna, bo na początku można ją pomylić z grypą.
Dwie osoby zmarły w Lublinie na posocznicę. "To choroba bardzo podstępna"

Autor: Maciej Kaczanowski / archiwum

W ubiegłym roku w województwie lubelskim na posocznicę meningokokową zachorowało 11 osób. Dwie z nich – 6-miesięczne dziecko i 46-letnia kobieta zmarły.

Pięć zgłoszeń dotyczących podejrzenia zachorowania na posocznicę trafiło do lubelskiego sanepidu. – Wszystkie zostały potwierdzone. Dwa przypadki były śmiertelne – informuje Bożena Kess, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Trzy przypadki dotyczyły dzieci: 9-miesięcznego i 2-letniego w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie oraz 6-miesięcznego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie – ten przypadek był śmiertelny.

Pozostałe dwa przypadki z Lublina dotyczyły dorosłych: 23-latki, która była hospitalizowana w SPSK1 w Lublinie i 46-letniej pacjentki szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie, która zmarła.

– Kobieta trafiła do nas 13 lutego w bardzo ciężkim stanie. W związku z tym od razu została przewieziona na oddział intensywnej terapii. Zmarła po kilku godzinach od przyjęcia – mówi Grzegorz Borek, zastępca dyrektora ds. lecznictwa wojewódzkiego szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie.

W bardzo ciężkim stanie była także młoda kobieta, która trafiła do szpitala przy ul. Staszica. – Pacjentka trafiła do nas z objawami zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Na szczęście udało się ją uratować i została w pełni wyleczona – mówi dr hab. n.med. Krzysztof Tomasiewicz, szef Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie. – Posocznica jest niezwykle groźna, bo może prowadzić do zgonu. W skrajnym przypadkach mówimy o jej inwazyjnej postaci, kiedy dochodzi do zajęcia wielu narządów.

U pacjentów z posocznicą stosuje się terapię antybiotykową. Ważne, żeby antybiotyk podać jak najszybciej.

– Posocznica jest chorobą bardzo podstępną, bo we wczesnych stadiach może mieć objawy grypopodobne. To gorączka, bóle mięśni, głowy, brzucha, wymioty. Jeśli już jednak pojawią się krwawe wybroczyny na skórze, świadczy to o zaawansowanym stadium i choroba zaczyna postępować bardzo szybko – zaznacza Elżbieta Wituń, specjalista ds. higieny i epidemiologii w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie i dodaje: Każdy z nas może być nosicielem meningokoków, ale nie każdy musi zachorować na posocznicę. Najbardziej narażone są osoby z grup ryzyka, m.in. wcześniaki, niemowlęta do 3. roku życia, pacjenci kardiologiczni, hematologiczni oraz osoby powyżej 60. roku życia.

Posocznicą można się zarazić poprzez bezpośredni kontakt z chorym. – Dlatego w przypadku np. rodziny czy personelu medycznego, który miał kontakt z taką osobą, podaje się profilaktycznie jedną dawkę antybiotyku – mówi dr Tomasiewicz.

W ubiegłym roku w województwie lubelskim na posocznicę meningokokową zachorowało 11 osób. Dwie z nich – 6-miesięczne dziecko i 46-letnia kobieta zmarły.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama