Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Pracę znajdzie tu ponad 1000 osób. Dzisiaj wbili łopatę pod budowę zakładu [zdjęcia]

Wipasz rusza z budową zakładu drobiarskiego w Międzyrzecu Podlaskim. Pracę ma tu znaleźć nawet 1000 osób. Pierwszy nabór ruszy jesienią.
Pracę znajdzie tu ponad 1000 osób. Dzisiaj wbili łopatę pod budowę zakładu [zdjęcia]
We wtorek położono kamień węgielny pod budowę zakładu drobiarskiego Wipaszu w Międzyrzecu Podlaskim

Autor: Ewelina Burda

A pierwszy szpadel pod budowę wbito na ulicy Siteńskiej we wtorek. O tej inwestycji mówiło się już od 2015 roku.

– To będzie duży, nowoczesny zakład produkcji świeżego i mrożonego mięsa z kurczaka – podkreśla Józef Wiśniewski, prezes Wipaszu, firmy która jest największym polskim producentem pasz dla drobiu, trzody i bydła, a także producentem świeżego mięsa z kurczaków.

Istniejący od 24 lat na rynku Wipasz ma już w Międzyrzecu Podlaskim wytwórnię pasz. – Taki bliźniaczy zakład mamy w Mławie i tam zatrudniamy 1200 osób, tutaj będzie podobnie. Chcemy ruszyć w kwietniu za rok, na początek z obsadą 500-osobową, a docelowo stworzymy ponad 1000 miejsc pracy – zapowiada Wiśniewski.

Wybudowanie tak potężnego zakładu firma oszacowała na 220 mln zł. – Inwestycja wymagała dużego kredytu, który został nam przyznany – zaznacza prezes.

Zakład powstaje na terenie objętym Mielecką Strefą Ekonomiczną. – Strefa daje nam ulgi, m.in. w podatku dochodowym. To niejako rekompensuje nam nasz wkład, poza tym koszty prowadzenia przedsiębiorstwa, choćby z racji wynagrodzeń, rosną – podkreśla Wiśniewski.

W kurczaki Wipasz będzie zaopatrywał się u lokalnych dostawców. Planuje produkować 500 ton świeżego mięsa dziennie. Pierwszy nabór do pracy już jesienią. Potrzebni będą specjaliści do działu technicznego, do montażu urządzeń, specjaliści z dziedziny inżynierii, weterynarii, ekonomii i handlu, ale także pracownicy fizyczni.

– To największy taki zakład w powiecie – podkreśla z kolei Zbigniew Kot, burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego. – Staraliśmy się pomóc w jak najszerszym zakresie, aby firma mogła rozpocząć działalność.

Pracownicy istniejącej już wytwórni pasz Wipaszu chwalą warunki pracy. – Są bardzo dobre, cieszę się, że już 13 lat tu pracuję, od początku powstania wytwórni. Gdyby nie ta praca, byłbym zmuszony wyjechać za granicę. A tak nie narzekam – przyznaje pracownik Wiesław Karwowski.

>>>

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama