Przypomnijmy, że do IV ligi awansuje tylko mistrz lubelskiej klasy okręgowej. Ochotę na ten tytuł ma co najmniej kilka zespołów. Po rundzie jesiennej najpoważniejszymi kandydatami do uzyskania promocji są jednak Wisła II Puławy i POM Iskra Piotrowice. Los chciał, że obie drużyny w bezpośrednim starciu zmierzą się już na inaugurację rundy wiosennej. – Ten mecz nie zadecyduje o losach awansu. Aby wygrać ligę trzeba przede wszystkim punktować w konfrontacjach z ekipami z dołu tabeli. Warto jednak pamiętać, że dobry początek może dać drużynie pozytywnego bodźca na dalszą część sezonu – mówi Paweł Kamiński, trener POM. Spadkowicz z czwartej ligi nie przeprowadził w zimie wielkich transferów – do zespołu dołączył jedynie Kamil Zieliński z Błękitu Cyców. Wiosną w koszulce POM będzie także biegał prawdopodobnie piłkarz z ... Algierii. – To student, który sam się do nas zgłosił. Twierdzi, że grał amatorsko w piłkę m.in. w Rosji czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich – dodaje szkoleniowiec ekipy z Piotrowic.
Ochotę na mistrzostwo mają również w Puławach, chociaż w Wiśle podkreślają, że głównym celem jest ogrywanie młodzieży. – Warto jednak zawsze robić to w jak najwyższej lidze – przyznaje ze śmiechem Michał Popławski, opiekun rezerw Wisły. W niedzielę kibice w Puławach mogą jednak spodziewać się sporych posiłków z pierwszej drużyny. – Dużo będzie zależało od tego, czy odbędzie się mecz pierwszej drużyny w Koszalinie – mówi szkoleniowiec. Podobnie, jak POM, również rezerwy Wisły nie przeprowadziły spektakularnych transferów. Jedynie wzmocnienie to pozyskanie z Powiślaka Końskowola Krystiana Salamandry.
Liderzy muszę jednak pamiętać, że za ich plecami czai się silna grupa pościgowa. Przewodzi jej Stal Poniatowa, ale mocne wiosną będą również ekipy Polesia Kock i Granitu Bychawa. Ten drugi zespół zasilił m.in. Adam Aina z Powiślaka Końskowola.














Komentarze