Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motor Lublin - Lublinianka-Wieniawa 2:0

Zespół trenera Piotra Świerczewskiego pokonał w środę Lubliniankę-Wieniawę 2:0 po golach Damiana Kądziora i Ivana Jovanovicia
Motor Lublin - Lublinianka-Wieniawa 2:0
Fragment środowego sparingu. Z lewej: napastnik Motoru Igor Migalewski, który wrócił do Lublina po k
Pierwotnie obie drużyny miały ze sobą zagrać już wcześniej, 23 stycznia, ale plany pokrzyżowały złe warunki na boisku przy ul. Poturzyńskiej. W środę nie było już z tym żadnych problemów. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Choć mogło być inaczej. – Nie wykorzystaliśmy czterech dobrych okazji, a rywale jednej – mówi Siergiej Michajłow, kierownik Motoru. Bramki padły dopiero w końcówce drugiej odsłony. Najpierw do siatki Lublinianki trafił Damian Kądzior, potem uczynił to Ivan Jovanović. Tak jak w poprzednich sparingach, tak i w tym, trener Piotr Świerczewski przyglądał się grze kilku młodzieżowców. – W drugiej połowie na boisku pojawiło się czterech zawodników spoza naszego regionu – przyznaje Michajłow. Furory jednak nie zrobili i podobnie jak ci testowani wcześniej, raczej nie zagrzeją miejsca w Lublinie. Dla Motoru był to ostatni sprawdzian z drużyną III-ligową. Teraz poprzeczka zostanie zawieszona wyżej. W sobotę sparingpartnerem lublinian będzie I-ligowy Dolcan Ząbki. Mecz rozegrany zostanie w Pruszkowie (godz. 16.15). Z kolei w poniedziałek zespół wyjedzie na zgrupowanie do Radomska. Będzie tam do 2 marca. W tym czasie ma rywalizować z drużynami T-Mobile Ekstraklasy, m.in. 20 lutego z Legią Warszawa. Kto znajdzie się w autokarze, który wyruszy na obóz do Radomska? – Wszyscy, którzy są w naszej kadrze. Do tego dojdą być może jacyś juniorzy – odpowiada Michajłow. W klubie z Al. Zygmuntowskich liczą również, że na zgrupowanie pojedzie Vincent Kayizzi. – Jesteśmy z nim w kontakcie i lada dzień powinien do nas dołączyć. Musi tylko załatwić wizę. Nie jest to proste, bo w Ugandzie nie ma konsulatu i żeby to zrobić musi pojechać do Kenii – tłumaczy kierownik drużyny Motoru. Zgodnie z zapowiedzią w barwach Lublinianki zagrał Łukasz Misztal. Trener zespołu z Wieniawy Marek Sadowski chce go mieć w kadrze, podobnie jak Bartosza Tomczuka (jesienią Cisy Nałęczów) i Michała Czarneckiego (Stal Poniatowa). Motor Lublin – Lublinianka-Wieniawa Lublin 2:0 (0:0) Bramki: Kądzior (72), Jovanović (80). Motor: Oszust – Falisiewicz, Karwan, Matuszczyk, Bronowicki, Kostrubała, Kursa, Romańczuk, Klepczarek, Węska, Migalewski oraz Lipiec, Ptaszyński, Kądzior, Ciarkowski, Czułowski, Szpak, Jovanović i czterech zawodników testowanych. Lublinianka: Krupa – Boniaszczuk, P. Styżej, Krupski, Misztal, Mazurek, Matheo, Artur Sadowski, Majewski, Tomczuk, Czarnecki oraz Zapał, Gromba, Lewkowicz, Gąsior, Bogusz, Ozimek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama