Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Ruchy transferowe w lubelskiej klasie okręgowej

Rezerwy Wisły Puławy zostaną zgłoszone do rozgrywek. Grono chętnych do zwycięstwa w lidze jest bardzo szerokie
Ruchy transferowe w lubelskiej klasie okręgowej

Autor: Marcin Szeląg/kswislapulawy.pl

Spadek pierwszej ekipy Wisły Puławy do III ligi wpłynął również mocno na zespół rezerw. Przypomnijmy, że podopieczni Roberta Złotnika w poprzednim sezonie bez problemów wygrali rozgrywki lubelskiej klasy okręgowej. Awansować do IV ligi jednak nie mogli, ponieważ między pierwszą drużyną, a ekipą rezerw muszą być dwie klasy rozgrywkowe przerwy. Zamiast puławian promocję wywalczyło więc drugie Polesie Kock.

Spadek Wisły do III ligi spowodował również w klubie spore przetasowania natury organizacyjnej. W kuluarach pojawiła się nawet plotka o możliwym wycofaniu się rezerw z „okręgówki”. – Chcę stanowczo zdementować tę informację. W nadchodzącym sezonie zamierzamy występować w lidze. Nasz skład będzie opierał się na ekipie juniorów starszych. Nie stawiamy sobie żadnych celów. Najważniejszy jest dla nas sprawny proces szkolenia młodzieży – mówi Robert Złotnik, który będzie opiekunem drugiej drużyny w nadchodzącym sezonie.

Silny skład montuje za to POM Iskra Piotrowice. Trzeciej drużynie poprzednich rozgrywek udało się utrzymać większość składu. Wyjątkami są Kamil Zieliński i Michał Jurko, którymi zainteresowała się III-ligowa Stal Kraśnik. – Wiadomo, że kusi ich gra w wyższej lidze. Pytanie tylko, czy mają tam szanse na regularne występy. Jeżeli nie, to niech zostaną u nas, gdzie zdobędą konieczne ogranie. Niezależnie od tego szukamy kogoś na środek obrony oraz pomocy – mówi Jarosław Stępień, opiekun POM Iskra. Do Piotrowic powinien wrócić z wypożyczenia do Lublinianki Lublin Jakub Baran. 23-latek jeszcze 2 lata temu należał do najskuteczniejszych zawodników POM. Jeżeli przypomni sobie tamte czasy, to może być jednym z najlepszych graczy „okręgówki”. – Naszym celem jest włączenie się do walki o awans do IV ligi. Bardzo ważna będzie runda jesienna. Chcielibyśmy zimę spędzić na podium – mówi Stępień.

Większych zmian nie ma również w Poniatowej. Działacze Stali po raz kolejny stawiają na stabilizację, dlatego postanowili pozostawić w ekipie trenera Jarosława Grajpera, jak i większość zawodników. Drużynę opuścił jedynie Jacek Paździor, który został szkoleniowcem Orionu Niedrzwica. Niepewna jest też przyszłość Sebastiana Pydy. 20-latkiem interesuje się m.in. Powiślak Końskowola. Do klubu może dołączyć za to Paweł Orzeł, ostatnio grający w A-klasowej Poniatowej Wsi.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama