Do potrącenia lisicy, która jak się później okazało ma potomstwo doszło w wielkanocną niedzielę. Jedną z osób, która w tej sprawie zareagowała była wolontariuszka lubelskiej Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE.
– Lisica trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, które prowadzi Stowarzyszenie Leśne Pogotowie (funkcjonuje w Skrzyniach Drugich, w gminie Jabłonna-red.). Tam okazało się, że karmi szczenięta – mówi Marta Włosek, założycielka i prezes lubelskiej Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE.
– Lisica była mocno połamana. Miała roztrzaskaną miednicę, ale z tym byśmy sobie poradzili. Ona by się zrosła. Niestety lisica musiała mieć jeszcze inne poważne obrażenia wewnętrzne, ponieważ mimo pomocy i kroplówek jej stan się pogarszał. Niestety dziś rano przegraliśmy walkę o nią – ubolewa Lena Grusiecka z Leśnego Pogotowania. – Cały czas szukamy jej maluchów.
Poszukiwania były prowadzone już w świąteczny poniedziałek. – Specjalnie celowaliśmy w następny dzień po wypadku, aby szczenięta miały szansę się odezwać nawołując matkę – przyznaje Marta Włosek. – Zarówno my jak też Ośrodek, do którego trafiła lisica apelowaliśmy o pomoc na Facebooku. Odzew był spory. Zgłosiło się bardzo dużo osób, m.in. z Turki. Na poszukiwania przyjechały też osoby z miejsc oddalonych od Lublina nawet o 70 km. Teren przeszukiwaliśmy krok po kroku. Niestety szczeniąt nie udało się odnaleźć.
Akcja wciąż trwa. – Na jutro mamy zamówionego drona z kamerą termowizyjną. Dziś wiatr niestety pokrzyżował nam plany, bo dron też miał latać – przyznaje Lena Grusiecka.
Jeśli ktoś zauważyłby małe liski w pobliżu Turki proszony jest o pilny kontakt z Fundacją EX LEGE (nr tel. 690 280 455) lub Leśnym Pogotowiem (nr tel. 600 621 121).
– Czasu jest niewiele. Pewnie to są ostatnie chwile na ratunek – przyznaje Grusiecka.
– Trzeba obserwować teren. Sprawdzić czy są świeże ślady, czy są odchody, resztki pożywienia, czy czuć charakterystyczną woń. To wszystko może świadczyć o tym, że dana nora jest używana – podpowiada Marta Włosek. – Najlepiej jest nagrać filmik z tymi śladami i nam go przesłać. Wtedy ocenimy sytuację i będziemy dalej działać.
Przedstawicielka Fundacji EX LEGE zwraca uwagę na fakt, że kierowca, który potrącił lisicę w Turce nie zatrzymał się tylko odjechał z miejsca zdarzenia. – To jest druzgocące. Osoby, które potrącą zwierzę boją się odpowiedzialności karnej – stwierdza Marta Włosek. – A tak naprawdę ta odpowiedzialność sprowadza się wyłącznie do powiadomienia odpowiednich służb lub w miarę możliwości udzieleniu pomocy poszkodowanemu zwierzęciu. Nic ponad to.
Tymczasem potrącona lisica jeszcze przed śmiercią pomogła innemu lisiemu szczenięciu. Został odnaleziony w Łęcznej.
– Lisica go przyjęła. Cały czas karmiła go mlekiem, dzięki temu jest w dużo lepszej kondycji. Teraz niestety musiał przejść już na butelkę – mówi Lena Grusiecka.
1 PROCENT PODATKU
Obie organizacje pomagające zwierzętom można wesprzeć przekazując m.in. 1 procent podatku.
* FUNDACJI NA RZECZ OCHRONY PRAW ZWIERZĄT EX LEGE KRS: 0000588055
* STOWARZYSZENIE LEŚNE POGOTOWIE - OŚRODEK REHABILITACJI DZIKICH ZWIERZĄT KRS: 0000270261, Cel: 8967 Leśne Pogotowie













Komentarze