Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Azoty Puławy gotowe do walki o punkty

Na sześć dni przed pierwszym meczem o punkty Azoty Puławy pokonały w sparingu Grupę Azoty Tarnów 35:19. Spotkanie prowadziła międzynarodowa para arbitrów Marek Baranowski – Bogdan Lemanowicz, dla której był to pożegnalny występ z gwizdkiem
Azoty Puławy gotowe do walki o punkty
Wychowanek Azotów skrzydłowy Kacper Mchawrab zdobył cztery bramki w sparingu z beniaminkiem z Tarnowa

Autor: Grzegorz Sierocki/KS Azoty Puławy

Chcieliśmy serdecznie podziękować doświadczonym sędziom nie tylko za lata ich pracy na parkietach piłki ręcznej w Polsce, ale także za to że zgodzili się przyjechać i poprowadzić to spotkanie – mówił prezes Azotów Puławy Jerzy Witaszek. Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek międzynarodowa para została uhonorowana klubowymi pucharami.

Mecz z beniaminkiem PGNiG Superligi był dla puławian ostatnim sprawdzianem formy przed startem nowego sezonu. Już w piątek, na inaugurację, Azoty zagrają w Płocku z Orlen Wisłą. Starcie z wicemistrzem Polski będzie transmitowane w TVP Sport i oficjalnie otworzy sezon 2019/2020. Próba sił wypadła okazale. W takich kategoriach należy rozpatrywać rozmiary wygranej. Różnica 16 bramek robi wrażenie, nawet jeśli przeciwnikiem był debiutant w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Trener Azotów Michał Skórski mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, którzy są przypisani do pierwszego zespołu. Na obecnym etapie pracy drużyny jest ich 19. I tylu znalazło się w meczowym protokole. Miejscowi rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po 13 minutach prowadzili 9:0, po 20 – było już 15:1. Gospodarze bardzo dobrze radzili sobie w obronie, przez którą gościom nie udawało się przebić. Nieźle też funkcjonowała puławska bramka. Azoty wręcz miażdżyły rywala. Dość powiedzieć, że na minutę przed końcem pierwszej połowy po trafieniach Mateusza Seroki i Michała Szyby szósta drużyna minionego sezonu prowadziła 20:4. Dwie bramki Łukasza Kużdeby, w tym jedna z rzutu karnego, zmniejszyły straty tarnowian do 14 goli.

Bardzo wysokie prowadzenie po pierwszej odsłonie otworzyło przed szkoleniowcem puławian szerokie pole manewru personalnego. Na boisku pojawili się mniej ograni i doświadczeni zawodnicy. W bramce zobaczyliśmy Wojciecha Boruckiego, na skrzydle Kacpra Mchawraba. Pierwszy zaliczył udane interwencje, m.in. obronił dwa rzuty karne. Z kolei Mchawrab czterokrotnie trafił do bramki przeciwnika.

Azoty Puławy – Grupa Azoty Tarnów 35:19 (20:6)

Azoty: Bogdanow, Koszowy, Borucki – Podsiadło 6, Rogulski 5, Mchawrab 4, Szyba 4, Gumiński 3, Seroka 3, Przybylski 2, Moryń 2, Kowalczyk 2, Dawydzik 2, Skwierawski 1, Adamczuk 1, Łangowski, Grzelak, Kasprzak.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama