Tym samym Johnson stał się pierwszym szefem brytyjskiego rządu w historii, który przegrał trzy pierwsze głosowania z rzędu.
Johnson jest zwolennikiem brexitu "z umową lub bez" 31 października 2019 roku. Część brytyjskich polityków, w tym członkowie jego własnej partii, nie zgadza się na wyjście z Unii Europejskiej bez umowy i radykalne działania szefa rządu.
Opóźnienie brexitu jest coraz bardziej prawdopodobne. Wcześniej Izba Gmin przyjęła ustawę, która ma zablokować wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy. Teraz trafi ona do Izby Lordów. Opozycja chce mieć pewność, że do brexitu bez umowy nie dojdzie.
- Izba przemówiła i jeśli Izba Lordów również odrzuci wniosek to pan premier będzie musiał zrealizować to czego wymaga od niego parlament. To znaczy odrzucenia opcji brexitu bez umowy 31 października – powiedział poseł partii Pracy, Hillary Benn.













Komentarze