Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Sesja ślubna za publiczne pieniądze. Radny PiS z wyrokiem za prywatę w ośrodku

Radny powiatowy Prawa i Sprawiedliwości z Biłgoraja został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu, ale wciąż zasiada w radzie. Jak twierdzi nasz informator, obecnie jest przymierzany do wakującego stanowiska w zarządzie powiatu. - Nie ma takiego tematu - ucina starosta i z ewentualnym wyciągnięciem konsekwencji czeka do uprawomocnienia się wyroku.
Sesja ślubna za publiczne pieniądze. Radny PiS z wyrokiem za prywatę w ośrodku

Rok temu sąd w Biłgoraju skazał Michała F. na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Były dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji i radny powiatowy dostał również pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w samorządzie. Michał F. odwołał się od tego rozstrzygnięcia. Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Zamościu odbyła się kolejna rozprawa.

Proces dotyczy nadużycia uprawnień. W czasie kiedy miało dojść do przestępstw, placówką kierował Michał F.

Radny miał zapłacić publicznymi pieniędzmi za zdjęcia z własnego wesela.

Z ustaleń prokuratury wynika, że doszło do tego w 2013 r. Podczas późniejszego procesu Michał F. nie przyznawał się do winy. Sąd uznał jednak argumenty śledczych i skazał radnego na karę więzienia w zawieszeniu. Nakazał również Michałowi F. zwrot 2660 zł, które zapłacił fotografowi z kasy OSiR.

Jak twierdzi nasz informator, Michał F., mimo wyroku, wciąż jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, pełni mandat radnego i kieruje pracami jednej z komisji. Mało tego, według przekazanych przez niego informacji, wkrótce może zostać członkiem zarządu powiatu. To stanowisko zwolniło się, gdy zajmująca je Beata Strzałka w niedawnych wyborach parlamentarnych została wybrana posłem na Sejm.

– Mogę wykluczyć takie rozwiązanie. Michał F. nie jest brany pod uwagę przy obsadzie tej funkcji – mówi nam Andrzej Szarlip, starosta biłgorajski i szef powiatowych struktur PiS. Przyznaje jednak, że radny wciąż jest członkiem partii.

– Sprawa jest złożona. Radny został oczyszczony z większości zarzutów. Czekamy na wyrok sądu drugiej instancji w tej sprawie. Jeśli wcześniejsza decyzja zostanie utrzymana w mocy, to będziemy wyciągać konsekwencje, włącznie z pozbawieniem mandatu. Do tej pory obowiązuje zasada domniemania niewinności – dodaje Szarlip.

Sam zainteresowany nie chce komentować sprawy. – Poczekajmy na wyrok – ucina rozmowę Michał F.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama