Do wybuchu doszło w środę około godz. 18.30. Dom przy ulicy Leszczynowej w Szczyrku uległ całkowitemu zniszczeniu. Wybuchł także pożar.
Na miejscu trwa dramatyczna walka ratowników z czasem. Niestety potwierdziły się informacje o ofiarach śmiertelnych.
– Po kilku godzinach ciężkiej i trudnej akcji ratownicy natrafili na 2 ciała. Rodzina została powiadomiona i jest pod opieką psychologów – poinformował po godz. 1 w nocy wojewoda śląski Marek Wieczorek.
Znalezione w pierwszej kolejności osoby to kobieta i dziecko. Około godz. 4.30 ratownicy znaleźli ciała dwóch następnych osób.
Po godz. 8 wojewoda śląski powiadomił o tym, że znaleziono ciało piątej ofiary wybuchu. To dziecko.
O godz. 9 powiadomiono, że znaleziono szóstą ofiarę śmiertelną. To osoba dorosła.
Cały czas na miejscu trwa bardzo trudna akcja ratunkowa. Chodzi o dym, jak również o to, że ratownicy nie mogą używać ciężkiego sprzętu z uwagi na możliwą obecność ludzi w gruzowisku. Większość prac w miejscu wybuchu odbywa się więc ręcznie.
– Jest to bardzo porządnie zbudowany budynek, który ma zwielokrotnione zbrojenia na stropach. Skupiamy się na przecinaniu tych metalowych elementów – przekazał śląski komendant wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Jacek Kleszczewski.
Artur Michniewicz z Polskiej Spółki Gazownictwa poinformował, że prawdopodobnie do wybuchu doszło wskutek przewiercenia znajdującego się w budynku gazociągu podczas robót wykonywanych przez firmę zewnętrzną.














Komentarze