Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Avia Świdnik – Tomasovia 3:0. Już nie szukają bramkarza

Avia lepsza od Tomasovii. Żółto-niebiescy pokonali czwartoligowca 3:0. W drużynie ze Świdnika zostaje Bartosz Szelong.
Avia Świdnik – Tomasovia 3:0. Już nie szukają bramkarza

Autor: MKS AVIA ŚWIDNIK

Po pierwszej połowie goli nie było, ale to wynikało przede wszystkim z braku skuteczności. Bartosz Mroczek i Damian Szpak zaliczyli strzały w słupek. Po jednej dobrej okazji zmarnowali także: Krystian Mroczek i Sebastian Głaz. Po przerwie trener Łukasz Mierzejewski wymienił praktycznie całą jedenastkę. Na boisku pojawił się także wracający po kontuzji Eryk Ceglarz. I to on okazał się kluczową postacią sobotniego sparingu. Były zawodnik Soły Oświęcim w 65 minucie otworzył wynik, a w 90 minucie ustalił rezultat na 3:0. W międzyczasie bramkę dla świdniczan zdobył jeszcze Dominik Maluga.

– Było kilka sytuacji, które powinniśmy zamienić na bramki. Tak jednak bywa. Wynik jest drugorzędny, ale z gry jestem zadowolony. W pierwszej połowie gra do 20 metra przeciwnika wyglądała dobrze. Później te końcowe podania można był lepiej dograć. Tu na pewno jest temat do poprawy – ocenia trener Mierzejewski.

I dodaje, że cieszy się z powrotu do gry Ceglarza. – Widać po Eryku, że po tej kontuzji nie ma już śladu. Dał sygnał, że jest zdrowy i że włączy się do rywalizacji o miejsce w składzie – dodaje szkoleniowiec Avii. W sparingu nie wziął za to udziału Wojciech Białek. – Wojtek był na meczu, ale po poprzednim spotkaniu z Polonią Warszawa jest mocno poobijany. To jednak nic poważnego – dodaje „Mierzej”.

W jego zespole pojawił się jeden nowy zawodnik – lewy obrońca. Nie ma już za to tematu pozyskania sprawdzanego przed tygodniem środkowego defensora. – Zobaczymy, czy uda się dojść do porozumienia z piłkarzem, który zagrał przeciwko Tomasovii. Jeżeli tak, to będzie już dla nas koniec ruchów kadrowych w zimie. Skupiamy się na tych zawodnikach, których mamy. Wiadomo już także, że zostaje u nas Bartek Szelong, dlatego zakończyliśmy także poszukiwania nowego golkipera – mówi opiekun zespołu ze Świdnika.

Jak spotkanie oceniają przyjezdni? – Avia była zdecydowanie lepsza. Mieli znacznie więcej sytuacji. My wiele w ofensywnie nie zrobiliśmy. To dla nas pozytywna lekcja i mecz do analizy. Byliśmy po dwóch ciężkich tygodniach treningów. Każdy dostał też po 45 minut, żeby się pokazać. Chodziło bardziej o zaangażowanie, nie jestem zadowolony, bo przegraliśmy, ale wiemy, nad czym musimy pracować – wyjaśnia Paweł Babiarz.

W jego zespole wystąpiło trzech testowanych zawodników: dwóch obrońców i napastnik. – Obaj defensorzy już kiedyś u nas grali i jestem za tym, żeby wrócili. Nad napastnikiem jeszcze się zastanawiamy. Nie wykluczam, że pojawią się jeszcze kolejni piłkarze, których sprawdzimy – dodaje opiekun niebiesko-białych.

W następnym meczu kontrolnym żółto-niebiescy zmierzą się z Pogonią Siedlce (1 lutego). Obie drużyny muszą jeszcze ustalić dokładną godzinę sparingu. Tak samo zresztą jest w przypadku Tomasovii, która zagra w sobotę w Dachnowie z KS Wiązownica.

Avia Świdnik – Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0 (0:0)

Bramki: Ceglarz (65, 90), Maluga (83).

Avia, I połowa: Piotrowski – Głaz, zawodnik testowany, Kuliga, Kukułowicz, Uliczny, K. Mroczek, Maluga, Prędota, B. Mroczek, Szpak. II połowa: Szelong – Mykytyn, Kołodziej, Plesz, zawodnik testowany, K. Mroczek, Ozimek, Maluga, Wójcik, Ceglarz, Poleszak.

Tomasovia: Waśkiewicz – Błajda, Chmura, Zozulia, zawodnik testowany I, D. Szuta, Smoła, Stożek, Gęborys, Cain, zawodnik testowany II oraz Krawczyk, Łeń, Baran, J. Szuta, Krosman, Witkowski, Wojtowicz, zawodnik testowany III.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama