Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tomasovia wygrała w Sanoku 3:1

Tomasovia wreszcie w dobrym stylu zdobyła trzy punkty. Podopieczni Bohdana Bławackiego pokonali w sobotę na wyjeździe Stal Sanok 3:1
Tomasovia wygrała w Sanoku 3:1
(TOMASZ SOWA/NOWINY)
Po dwóch remisach z rzędu \"niebiesko-biali” wreszcie zgarnęli całą pulę i przynajmniej do niedzielnego wieczora, kiedy swój mecz w Łukowie rozegra Stal Mielec odskoczyli od wicelidera na trzy \"oczka”. Goście szybko zdobyli bramkę w Sanoku. Już w drugiej minucie Patryk Słowiński zagrał do Igora Paskiwa, a ten z 10 metrów uderzył celnie w krótki róg bramki rywali. Kolejne fragmenty to dobra postawa przyjezdnych i bardzo nerwowa gra Stali. W 16 minucie znowu przed szansą stanął Paskiw, ale w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać Piotra Krzanowskiego. Ukrainiec lepiej przyłożył się do kolejnej sytuacji i po pół godzinie gry Tomasovia miała w zapasie dwa gole. Tym razem Paskiw uderzył świetnie z ostrego kąta po długim rogu. W przerwie gospodarze musieli usłyszeć parę męskich słów od swojego trenera, bo na drugą część spotkania wyszli odmienieni. To zespół z Sanoka zaczął przeważać i wreszcie stwarzał zagrożenie pod bramką Łukasza Bartoszyka. Było kilka strzałów z dystansu, a niewiele do szczęścia zabrakło zwłaszcza Damianowi Niemczykowi, który przymierzył w boczną siatkę. W 62 minucie powinno być jednak \"pozamiatane”. Świetnie spisał się jednak Krzanowski, który najpierw odbił główkę Pawła Gordiejczuka, a po chwili poradził sobie jeszcze z dobitką Łukasza Sękowskiego. W końcówce kibice obejrzeli jeszcze dwa gole. Najpierw swoje prowadzenie podwyższył lider tabeli. Świetną kontrę sfinalizowali: Norbert Raczkiewicz i Jurij Michalczuk. Pierwszy podawał, a drugi w sytuacji sam na sam zdobył swojego pierwszego gola na wiosnę. W doliczonym czasie gry honor Stali uratował Niemczyk, który popisał się pięknym strzałem z ponad 20 metrów. Stal Sanok – Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:3 (0:2) Bramki: Niemczyk (90+3) – Paskiw (2, 30), Michalczuk (83). Stal: Krzanowski – Kokoć, Węgrzyn, Łuczka, Jaklik (62 Steliga), J. Ząbkiewicz (57 Szałamaj), Lorenc (57 Sobolak), Tabisz, Kuzicki, Niemczyk, Góra. Tomasovia: Bartoszyk – Żurawski, Joniec, Sękowski, Skiba, Sikorski, Głaz, N. Raczkiewicz, Gordiejczuk (76 Michalczuk), Słotwiński, Paskiw. Żółte kartki: Kuzicki, Węgrzyn, Tabisz – Joniec, Skiba, Paskiw. Sędziował: Piotr Kozłowski (Lublin). Widzów: 400.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama