Budowlani Lublin - Posnania Poznań, w sobotę o godz. 14
Lublinianie rozegrają w sobotę o godz. 14 ostatni mecz w sezonie
- 24.05.2013 16:51

Przeciwnikiem podopiecznych trenera Andrzeja Kozaka będzie Posnania Poznań.
Stawką spotkania będzie piąte miejsce w sezonie 2012/2013. Oba zespoły spotkały się trzy dni temu. W środę lublinianie pojechali do Wielkopolski, by zagrać przełożony mecz. Górą byli poznaniacy, którzy zwyciężyli 31:20. Punkty dla lublinian zdobyli Patryk Ćwieka, Sebastian Berestek, Piotr Skałecki oraz Wojciech Piotrowicz (każdy po pięć).
Wynik rywalizacji w Poznaniu nie miał żadnego znaczenia dla ligowej klasyfikacji. Mimo porażki Budowlani nadal zajmują piąte miejsce z dorobkiem 28 punktów. Rywale mają dwa „oczka” mniej i są na szóstej pozycji. Czy tak pozostanie, przekonany się w sobotę około godziny 16, kiedy to zakończy się drugi mecz obu drużyn.
– O naszej porażce zdecydowały dwa proste błędy w obronie, po których straciliśmy 14 punktów i było po zawodach – tłumaczy trener Budowlanych Andrzej Kozak. – Mam nadzieję, że nie popełnimy ich w sobotnim spotkaniu.
Dzisiejszy mecz zakończy występy obu ekip w ekstralidze przed wakacyjną przerwą. Gospodarze nastawiają się na zajęcie piątej pozycji. To był cel minimum. – Nie udało się awansować do czołowej czwórki. Dlatego chcemy wykonać plan, jaki sobie postawiliśmy – przyznaje lubelski szkoleniowiec.
W Poznaniu zabrakło braci Jakuba i Bartłomieja Jasińskich. Trener nie mógł też skorzystać z zawodników ze Lwowa. – Nie było sensu ściągać ich w środku tygodnia, a potem po raz drugi na sobotę – przekonuje trener Kozak.
Budowlani nastawiają się na ciężki mecz. – Jednak to goście są w gorszej sytuacji – mówi szkoleniowiec. – Będą mieli za sobą długą podróż, tak jak my w środę.
Lublinianie podchodzą do decydującej rozgrywki zmotywowani i skoncentrowani. – Liczę na dobrą grę mojego zespołu i zwycięstwo – dodaje Kozak.
Reklama













Komentarze