Reklama
Lutnia Piszczac - GKS II Bogdanka 0:0
Łęcznianie są coraz bliżej zapewnienia sobie drugiego miejsca dającego awans do III ligi. Niewiadomo jednak, czy skorzystają z tego prawa
- 26.05.2013 21:07

Rezerwy GKS Bogdanka już w sobotę mogły sobie zapewnić wicemistrzostwo ligi, ale Lutnia nie dała się ograć na własnym boisku.
Inna sprawa, że goście mieli utrudnione zadanie, bo przyjechali na mecz w jedenastoosobowym składzie, z dwoma bramkarzami, a do tego dwóch zawodników mogło grać tylko po 60 minut. Dlatego Michał Gamla wszedł na murawę dopiero w 30 min, a Michał Pielach musiał po godzinie z niej zejść.
Łęcznianom brakuje już jednak tylko punktu do zapewnienia sobie drugiego miejsca w tabeli na koniec tego sezonu.
– Trudno powiedzieć jak to będzie z naszym awansem, bo nie rozmawialiśmy jeszcze w klubie na ten temat.
Zrobimy to pewnie dopiero po zakończeniu rozgrywek. Wiele będzie zależało od naszej sytuacji kadrowej i finansowej – mówi Sławomir Skorupski, trener rezerw I-ligowca z Łęcznej.
Remis z wiceliderem nie ucieszył Lutni, choć ta kończyła ten mecz w dziewiątkę, bo za czerwone kartki z boiska wylecieli Mateusz Cydejko i Marcin Korneluk.
– Przed meczem remis wzięlibyśmy w ciemno, ale teraz czujemy niedosyt, bo mogliśmy się pokusić o trzy punkty – uważa Michał Kwiecień, trener beniaminka z Piszczaca.
– Stworzyliśmy sobie parę sytuacji strzeleckich i jestem rozgoryczony, że ich nie wykorzystaliśmy. Nasza skuteczność znowu zaszwankowała – dodaje szkoleniowiec Lutni.
Lutnia Piszczac – GKS II Bogdanka 0:0
Lutnia: Krukowski – Jaszczyński, Korneluk, Kurowski, Przybylski, Melanowicz, Korzeniewski, Artymiuk, Cydejko, Karpiszuk (58 Mielnik), Nestorowicz (77 Rudnicki).
GKS II: Budzyński – Bancerz, Wojdyga, Dubicki, Pobiega, Pielach, Chwedczuk, Mandrysz, Oziemczuk, Kowalik, Gamla.
Żółte kartki: Melanowicz, Dejko (L) – Dubicki (G). Czerwone kartki: Cydejko (Lutnia, 85 min, za drugą żółtą), Korneluk (Lutnia, 76 min, za faul taktyczny). Sędziował: Grzegorz Jakuszko (Biała Podlaska). Widzów: 200.
Reklama













Komentarze