Krzysztof Potaczała, \"Bieszczady w PRL-u”, część II

Autor prezentuje historię czasów, w których poczynania bezpieki i MO były brutalne, bezkarne i bezmyślne. Ale pokazuje nie tylko ponure dzieje. Rozmawia z ludźmi, a ci opowiadają historie różne – wspominają lata straszne, ale też wydarzenia śmieszne, anegdotyczne, nieprawdopodobne. Partyjne nakazy i gierkowska gospodarka odcisnęły piętno na niektórych rejonach Bieszczad. Dziś to są pomniki dewastacyjnej przeszłości. To pasjonujący zbiór gawęd i rzeczywiście czasami można iść śladami tych wydarzeń, o których czytamy – cerkiewek, które ocalały, stanic i upadłych kombinatów, miejsc, w których znajdowała schronienie opozycja, pierwszego wyciągu narciarskiego w Ustrzykach i wielu innych. To i wspomnienia, i kawał historii, którą warto poznać. Miłośników tamtego zakątka Polski z pewnością ucieszy ta książka. Na pewno warto po nią sięgnąć bo czyta sie ją i jak przygodę, i jak kryminał, a także książkę pełną humoru.