Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Hetman Gołąb – Sławin Lublin 7:1

Dzięki zwycięstwu nad Sławinem Hetman Gołąb znacznie przybliżył się do utrzymania w lubelskiej klasie okręgowej
Hetman Gołąb – Sławin Lublin 7:1
Michał Krzak i jego koledzy w tym sezonie wyciągali piłkę z własnej siatki aż 79 razy (WOJCIECH NIEŚ
- Uważam, że pozostanie w lidze zapewni wywalczenie około 30 punktów. W tej chwili mamy ich 31, więc można powiedzieć, że jesteśmy już bardzo blisko utrzymania. Dla bezpieczeństwa warto wygrać jeszcze jeden mecz – cieszył się po zakończeniu konfrontacji Hetmana Gołąb ze Sławinem Lublin Artur Kozak, kierownik gospodarzy. W sobotę miejscowi zaprezentowali bardzo efektowny futbol i wygrali aż 7:1. Losy meczu były rozstrzygnięte po kwadransie, kiedy Hetman prowadził 3:0. Strzelanie w Puławach, gdzie rozegrano te zawody, rozpoczął już w ósmej minucie Arkadiusz Szczypa. Chwilę później pięknym uderzeniem z woleja popisał się Jarosław Gowin, a w 14 min nokautujący cios zadał Łukasz Zdunek. – Zupełnie nie spodziewaliśmy się takiego otwarcia. Wydawało się, że w ostatnich tygodniach złapaliśmy właściwy rytm. Okazało się jednak, że okrutnie myliliśmy się – powiedział Jacek Hołysz, opiekun Sławinu. Zawodnicy z Gołębia kontynuowali swój koncert. Popłoch w defensywie rywali siali zwłaszcza Szczypa i Jakub Bociański. Do przerwy gospodarze powinni prowadzić różnicą, co najmniej ośmiu bramek. Skończyło się „jedynie” na 5:0, bo w kilku sytuacjach z niezłej strony pokazał się golkiper lublinian, Jakub Baran. W drugiej połowie napór Hetmana nieco zelżał, choć i tak fatalnie dysponowani obrońcy Sławinu pozwolili sobie wbić jeszcze dwa gole. W 56 min pod bramkę lublinian przedarł się Bociański, a dzieła zniszczenia dopełnił Przemysław Wnuk. Gości było stać jedynie na honorowe trafienie autorstwa Radosława Kiełbowicza. – Jestem załamany, tym co zobaczyłem. W całym sezonie straciliśmy aż 79 goli, czyli średnio w meczu wyciągamy piłkę z własnej siatki ponad trzy razy. Żadnym usprawiedliwieniem nie jest fakt, że z powodu kartek zabrakło w naszym składzie Artura Arenta. On zresztą i tak za kilka dni ponownie wyjeżdża poza granice Polski. Mogliśmy być już prawie pewni utrzymania. Tymczasem znowu jesteśmy bardzo blisko spadku do A klasy – powiedział smutny Hołysz. Hetman Gołąb – Sławin Lublin 7:1 (5:0) Bramki: Szczypa (8, 45), Jarosław Gowin (10), Zdunek (14, 25), Bociański (56), P. Wnuk (62) – Kiełbowicz (75). Hetman: Owczarzak – Bancerz, Lewandowski, Ścibior (82 Kozak ), Capała, P. Warda (70 Nabrzycki), Zdunek, Bociański, P. Wnuk, Jarosław Gowin, Szczypa. Sławin: Baran – Hołysz, Szacoń, Kusy, Krzak (75 Młynarski), Paradowski, Wnuk (65 Kiełbowicz), Zarzycki, Ciesielka (46 Manel), Osoba, Sitko. Żółte kartki: Zdunek – Manel. Czerwona kartka: Zdunek (70 min za dwie żółte). Sędziował: Ciupek. Widzów: 100.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama