Kraków Kings – Tytani Lublin 28:0
Tytani Lublin w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych nie sprostali zespołowi z Krakowa przegrywając do zera.
- 09.06.2013 22:13

Mecz odbywał się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Równo z pierwszym gwizdkiem nad boiskiem Juvenii przeszła olbrzymia ulewa, która przyjezdnym znacznie utrudniła grę. – Pogoda na początku zepsuła nasz plan. Nastawialiśmy się na podania, ale niestety musieliśmy przestawić się na grę, która nie do końca nam pasowała – powiedział na oficjalnej stronie PLFA Tomasz Melaniuk, kapitan defensywy Tytanów.
W strugach deszczu znacznie lepiej odnajdywali się krakowianie, którzy wykorzystali już pierwsze posiadanie – przez lubel-ską linię defensywy przedarł się Daniel Bezwierchny. Goście szybko próbowali odpowiedzieć, ale piłkę upuścił Adrian Jędrze-jewski. Miejscowi szybko wykorzystali ten błąd i po kilku minutach za sprawą Macieja Krytkowskiego podwyższyli wynik meczu na 14:0. Za chwilę dwa punkty dzięki dobrze wykonanemu podwyższeniu dołożył Sebastian Lech i Kings mogli ze spo-kojem oczekiwać kolejnych akcji Tytanów. Ci nadal grali nieskutecznie, a w obronie pozostawiali olbrzymie luki. Jeden z takich błędów wykorzystał pod koniec pierwszej kwarty Krzysztof Kania, co pozwoliło krakowianom uzyskać dwadzieścia punktów przewagi.
Wynik meczu został ustalony w trzeciej kwarcie, kiedy najpierw sześciojardowym biegiem popisał się Maciej Ginalski, a udanie podwyższył za dwa punkty Lech.
– Pierwsza kwarta i trzy przyłożenia ustawiły przebieg tego spotkania. Później moż-na jednak powiedzieć, że graliśmy dobrze na tle krakowian. Cały czas jednak się uczymy, połowa naszej drużyny to pierwszo-roczniacy, także miejmy nadzieję, że od następnego sezonu zaczniemy grać lepiej – dodał Melaniuk. – Naszym założeniem była wygrana i nie pozwolenie rywalom na zdobycie punktów. Oba te założenia wykonaliśmy i cieszy nas też to, że dobrze zaprezen-towali się zmiennicy, którzy zdobyli przyłożenie w drugiej połowie – powiedział na oficjalnej stronie rozgrywek Marek Gil, środkowy linii ofensywnej Kraków Kings. (kk)
Kraków Kings – Tytani Lublin 28:0 (20:0, 0:0, 8:0, 0:0)
Kings: Janczykowski, Krytowsi, Łodziński, Jankowski, Bezwierchny, Konrad, Pazera, Kania, Kozub, Gil, Dybowicz, Myśli-wiec, Jarocki, Baran, Łoniewski, Rogowski, Żmurda, Janda, Wójcicki, Białobrzeski, Konieczny, Majewski, Łabuz,
Tytani: Paprota, Famulski, Jakubiec, A. Jedrzejewski, Trubaj, Dmytrak, Włodarczyk, Woć, Graczyk, Wójcik, Barone, Rymarz, Marzec, Melaniuk, Bogusz, Majewski, Kiciński, Frąc, Czeranowski, N. Jędrzejewski, Szabelski, Kojak,
Sędziował: Michał Rosiak. Widzów: 450.
Pozostały wynik: Mustang Płock – Lowlanders Białystok 6:27.
1. Lowlanders 5 10 176-30
2. Kings 4 4 90-68
3. Tytani 4 2 19-100
4. Mustangs 5 2 45-132
22-23 czerwca: Tytani – Lowlanders * Mustangs – Kings.
Reklama













Komentarze