– Przede wszystkim oczekuję, że Przemysław Czarnek przeprosi i zrozumie, że słowa, które padły, nigdy nie powinny mieć miejsca nie tylko w przestrzeni prywatnej, ale też publicznej – mówił Urbanik.
Pozew profesora UW, przyszły minister edukacji i nauki skomentował krótko: - Nigdy nie miałem przyjemności poznać pana Urbanika, więc nie bardzo rozumiem, o co mu chodzi.













Komentarze