Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Unia Krzywda blisko awansu do IV ligi

Czy Unia Krzywda da sobie wydrzeć zwycięstwo w bieżącym sezonie?
Unia Krzywda blisko awansu do IV ligi
Unia Krzywda (czerwone stroje) może jutro wywalczyć awans (DW)
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek aż cztery zespoły mogą wygrać rywalizację w bialskiej „okręgówce”. Są to prowadząca w klasyfikacji Unia Krzywda, wicelider Orkan Wojcieszków, trzeci Grom Kąkolewnica i czwarty ŁKS Łazy. Przy potknięciu którejś z nich końcowa klasyfikacja może ulec zmianie. Dlatego kibice tych drużyn uważnie śledzić będą wyniki niedzielnych spotkań. Patrząc jednak realnie walka o zwycięstwo w sezonie 2012/2013 rozegra się pomiędzy Unią i Orkanem. Już jutro podopieczni trenera Zbigniewa Lamka mogą cieszyć się z wywalczenia pierwszego miejsca. Wystarczy, że wygrają na swoim terenie z Bizonem Jeleniec. Zadanie to nie wydaje się zbyt trudne. Choć sam szkoleniowiec nie chce zawczasu dzielić skóry na niedźwiedziu. – Już w piątek, kiedy byłem w siedzibie Bialskiego OZPN gratulowano nam – relacjonuje szkoleniowiec ekipy z Krzywdy. – Spokojnie z euforią. Do końca mamy jeszcze dwie kolejki. Mimo to, w meczu z Bizonem Unia jest zdecydowanym faworytem. – Nie powiem, że nie mamy przygotowanego szampana – zdradza trener Lamek. – Jednak spokojnie podchodzimy do tego spotkania. Powinniśmy wystąpić w komplecie, chyba, że na granicy Polski z Rosją długo będzie odprawiał się Łukasik. Trudno teraz deklarować, że jeśli wygramy ligę okręgową, przystąpimy do czwartej ligi. Podołanie temu wyzwaniu nie jest wcale takie proste. Naszą okręgówkę można by traktować jak TKKF, stąd często zaskakujące wyniki. Poziom wyżej, już mogą być problemy finansowe, organizacyjne i sportowe, o czym przekonało się wiele klubów z naszego regionu – uważa opiekun lidera. Zamiar walki o zwycięstwo mają także w Kąkolewnicy. Miejscowy Grom, startujący w roli beniaminka, bardzo dobrze radzi sobie wśród bardziej doświadczonych ekip. – Pewnie sprawa jest już przesądzona i to Krzywda zajmie pierwsze miejsce, ale nas też interesuje wygranie rozgrywek – przekonuje Jarosław Kalenik, kierownik Gromu. – Jeśli uda się być najlepszym, nie podejmiemy się wyzwania występów w czwartej lidze. Doceniamy ostatnie wyniki LZS Dobryń. Pojedziemy w optymalnym składzie, powalczymy o zwycięstwo.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama