Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motor Lublin przegrał sparing ze Zniczem Pruszków 0:1

Motor Lublin przegrał w sobotnim meczu kontrolnym ze Zniczem Pruszków 0:1. W środę „żółto-biało-niebiescy” zmierzą się z Radomiakiem Radom, a w sobotę ze Stalą Rzeszów
Motor Lublin przegrał sparing ze Zniczem Pruszków 0:1
Grzegorz Bronowicki (z lewej) raczej pozostanie w Motorze na kolejny sezon (WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI)
Pierwsze koty za płoty. Wynik sparingu Motoru ze Zniczem nie ma żadnego znaczenia, bo był on poligonem, na którym trener Przemysław Delmanowicz sprawdził przydatność do zespołu kilku nowych zawodników. – Trudno na razie wyciągnąć z tego jakiekolwiek wnioski – mówi Siergiej Michajłow, kierownik lubelskiej drużyny. – Graliśmy trzy razy po trzydzieści minut i za każdym razem wystąpił inny skład. Przegraliśmy tracąc gola po błędzie jednego z młodych zawodników, który nie sięgnął piłki i rywal trafił do naszej siatki głową. Michajłow podkreśla, że ten, a także dwa kolejne sparingi z Radomiakiem Radom i Stalą Rzeszów, będą traktowane przez sztab szkoleniowy Motoru jako okazja do przyjrzenia się wszystkim potencjalnym kandydatom do gry w „żółto-biało-niebieskich” barwach. – Szukamy przede wszystkim młodych i utalentowanych zawodników z naszego regionu. Takich, którzy ewentualne braki w wyszkoleniu będą nadrabiać dużym sercem do gry. Najbliższy tydzień powinien być pod tym względem przełomowy. To będzie czas elekcji. Wszyscy dostaną szansę, a trener wybierze najlepszych. Myślę, że przed pucharowym meczem z Elaną Toruń jakiś kręgosłup drużyny powinien już być – tłumaczy kierownik Motoru. Na razie wielu konkretów nie ma. Wiadomo tylko, że zrezygnowano z Krzysztofa Bodziaka (ostatnio Lewart Lubartów), który pojawił się na pierwszych zajęciach. W orbicie zainteresowań wciąż są Grzegorz Wojdyga, Rafał Król, Piotr Prędota i Kamil Jackiewicz. – Rozmowy z nimi są prowadzone, a to czy zostaną zależy od tego, czy dogadają się z zarządem – wyjaśnia Michajłow. Warunki nowego kontraktu uzgodnił już Dawid Ptaszyński i on na pewno zagra w najbliższym sezonie przy Al. Zygmuntowskich. Bliski tego jest również Grzegorz Bronowicki. MOTOR TWORZY AKADEMIĘ Już we wrześniu ma ruszyć Akademia Motoru Lublin, która będzie szkolić młodych piłkarzy. – W jej skład będą wchodzili najwyższej rangi fachowcy piłkarscy. Wprowadzony zostanie system szkolenia od 5-6-latków aż do juniora starszego. Wszystko ma być prowadzone w sposób profesjonalny. Taka Akademia z prawdziwego zdarzenia. Chcemy zrzeszyć jak największą liczbę młodych ludzi, którzy później będą stanowili o sile Motoru Lublin. Na pewno do Akademii zostanie przeniesione Stowarzyszenie Dzieci Motoru. Dwóch trenerów ze swoimi grupami przechodzi również do nas z LKP Motor – powiedział trener Przemysław Delmanowicz na oficjalnej stronie Motoru Lublin.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama