Orkan Bełżec utrzymał się w zamojskiej klasie okręgowej
Stal Kraśnik i Orlęta Radzyń Podlaski rzutem na taśmę zapewniły sobie pozostanie w trzeciej lidze lubelsko-podkarpackiej. Dzięki temu Roztocze Szczebrzeszyn nie spadło do zamojskiej okręgówki, a w tej utrzymał się Orkan Bełżec.
- 30.06.2013 20:46

( KAROLINA ZDŻALIK/LKSORKANBE
– Czekaliśmy na tę wiadomość tydzień po zakończeniu rozgrywek. Cierpliwość się opłaciła, bo dla naszego klubu to historyczny sukces – cieszy się Daniel Hałasa, szkoleniowiec Orkana.
– Jeszcze nie było nawet okazji do świętowania, ale i na to przyjdzie pora. Z mojej strony muszę podziękować chłopakom za ambicję, walkę i determinację w tym sezonie. Jako beniaminkowi grało nam się bardzo ciężko, a trzeba zauważyć, że choć jesteśmy najmniejszą gminą w dawnym województwie zamojskim, to tylko jeden zawodnik w zespole był spoza Bełżca – dodaje trener.
Hałasa chciałby, żeby latem jego zespół został wzmocniony przynajmniej trzema zawodnikami.
– Kolejny sezon będzie kluczowy, bo po reorganizacji rozgrywek może spaść nawet sześć drużyn. Jeżeli nie zrobimy żadnych transferów, to raczej ciężko będzie wywalczyć utrzymanie. Potrzebuję trzech nowych zawodników – napastnika, środkowego pomocnika i stopera. Będę o to zabiegał w rozmowach z zarządem – zapewnia szkoleniowiec.
Reklama












Komentarze