10 grudnia na sesji Rady Powiatu w Chełmie podjęto uchwałę „w sprawie zamiaru likwidacji Liceum Ogólnokształcącego im. 27. Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej w Dubience”.
Za było 14 radnych, przeciw 2, a jedna osoba się wstrzymała. Jak czytamy w dokumencie, proces likwidacji ma się zacząć 31 sierpnia 2022 roku, a zakończyć dokładnie trzy lata później. Już od roku szkolnego 2022/23 nie będzie prowadzona rekrutacja do klas pierwszych.
Temperatura dyskusji w tej sprawie była bardzo wysoka, bo na posiedzeniu radnych pojawili się umundurowani uczniowie liceum, ich rodzice oraz działacze Agrounii.
W trakcie obrad na salę weszli także policjanci, ale nie musieli interweniować.
– Od 10 lat obserwowany jest wyraźny spadek liczby uczniów, którzy chcą podjąć naukę w liceum. W roku szkolnym 2021/22 ogólna liczba uczniów w liceum wynosi 58: w klasie pierwszej 9, drugiej – 16, trzeciej – 33. Zauważalny jest też fakt, że w roku szkolnym 2021/22 naukę w liceum kończy najliczniejszy rocznik – 23 uczniów. Od września 2022 roku naukę w szkole pobierać będzie jedynie 35 uczniów – wyliczała na sesji Jolanta Ryszkiewicz, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury, Sportu i Spraw Społecznych w Starostwie Powiatowym w Chełmie.
Kolejne argumenty, które według urzędników mają uzasadniać likwidację placówki w Dubience, to nikłe zainteresowanie placówką ze strony uczniów z powiatu chełmskiego, coraz słabsze wyniki w nauce i rosnące koszty utrzymania szkoły (organem prowadzącym jest Starostwo Powiatowe w Chełmie).
– Pani przeczytała miażdżący raport na temat tej szkoły, a najpierw zrobiliście wszystko, żeby on właśnie taki był – grzmiał Michał Kołodziejczak, przewodniczący Agrounii. – Pamiętam, co pan (zwracając się do starosty Piotra Deniszczuka – dop. red.) powiedział tej młodej dziewczynie, która tam siedzi: „Nie pajacuj”. Pan się teraz śmieje? [...] Cała Polska stoi teraz za mundurem, a pan likwiduje szkołę mundurową.
– Kiedy była konferencja, usłyszałam od pana starosty niemiłe słowa. Wydaje mi się, że na takim stanowisku osoba nie powinna mówić takich rzeczy do kobiety. [...] Nawet starosta nie jest w stanie mi popatrzeć w oczy – mówiła jedna z uczennic liceum mundurowego w Dubience.
– Nie ma tam kogo uczyć. [...] Jedyną szansą na utrzymanie tej placówki, ten pogląd podziela i pan wojewoda, i kuratorium, jest przekazanie w zarządzanie gminie. Rada Gminy przyjęła to, ale niestety, pani wójt odmówiła i mamy sytuację, jaką mamy – ripostował starosta Piotr Deniszczuk.
W uchwale jest też zapis, że uczniowie, którzy nie zdadzą do następnej klasy będą mogli kontynuować naukę w szkołach mundurowych w Siedliszczu, Milejowie lub w Bychawie.
Jak dyrektor likwidowanego liceum odpiera argumenty urzędników?
– Gdzie był organ prowadzący? – pyta w rozmowie z nami Kazimiera Ciupa, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. 27. Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej w Dubience. – Jestem dyrektorem już trzeci rok, wysyłaliśmy w tym czasie zaproszenia do pana starosty, ale nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi. Nie pojawił się nawet żaden jego przedstawiciel. Pamiętam, że wysłaliśmy oficjalne zaproszenie rok temu, dokładnie 2 grudnia. Potem, 18 grudnia, mieliśmy radę pedagogiczną i jednym z punktów była dyskusja z organem prowadzącym szkołę na temat jej sytuacji, ale tej rozmowy nie było, bo nikt się nie zjawił.
Jak również zapowiada, złoży wypowiedzenie z pracy. W czwartek, podczas spotkania z nauczycielami liceum, rozmawiała z nimi o sytuacji w szkole. Wydali oni negatywną opinię w sprawie likwidacji placówki.
Nie udało nam się skontaktować ze starostą Piotrem Deniszczukiem.














Komentarze