Wisła Puławy - Garbarnia Kraków 2:1
Garbarnia Kraków to wymarzony rywal dla Wisły Puławy. Do tej pory \"Duma Powiśla” wygrała wszystkie pięć spotkań obu drużyn. W sobotę było \"tylko” 2:1, ale najważniejsze są trzy punkty
- 17.08.2013 20:00
W ostatnich dwóch latach podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego pokonywali Garbarnię na stadionie przy ul. Hauke-Bossaka 4:1 i 6:1.
A zanosiło się na kolejny pogrom, bo gospodarze idealnie rozpoczęli spotkanie. Już w czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Konrad Nowak. Bramkową akcję dośrodkowaniem z rzutu wolnego rozpoczął Iwan Litwiniuk, a najlepszy snajper Wisły z ostatnich lat doszedł do piłki w polu karnym rywali i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
Jeszcze w pierwszej połowie o kolejne trafienia mogli się pokusić Rafał Wiącek i Litwiniuk. Ten pierwszy trafił jednak w... obrońców rywali. Bliżej szczęścia był zawodnik z Ukrainy, ale jego uderzenie w dobrym stylu obronił bramkarz ekipy z Krakowa.
Po 45 minutach goście nie mogli być zadowoleni ze swojej gry. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o ofensywę, bo oddali praktycznie tylko jeden strzał. Tuż po zmianie stron Nazar Penkowec odprowadził tylko wzrokiem strzał z rzutu wolnego w wykonaniu Krzysztofa Kalemby.
W 63 minucie miejscowi podwyższyli na 2:0. Znowu za sprawą Nowaka i Litwiniuka. Ten drugi dogrywał po raz kolejny ze stałego fragmentu gry, a 27-letni napastnik znowu znalazł się w odpowiednim miejscu i głową trafił do siatki.
Kolejne fragmenty spotkania to dobre sytuacje ze strony Wisły, ale efektowna główka Mateusza Pielacha poszybowała nad bramką. Kolejną okazję miał też Nowak, jednak tym razem nie sięgnął piłki i skończyło się tylko na strachu przyjezdnych.
W końcówce zrobiło się niebezpiecznie. W 84 minucie Jakub Górecki wygrał pojedynek z Penkowcem i \"Duma Powiśla” prowadziła już tylko 2:1. Utrzymała jednak korzystny wynik do końcowego gwizdka.
Wisła Puławy - Garbarnia Kraków 2:1 (1:0)
Bramki: Nowak (4, 63) – Górecki (84).
Wisła: Penkowec – Gawrysiak, Pielach, Budzyński, Kwiatkowski, Jabkowski (50 Zabielski), Litwniuk (75 Charzewski), Maksymiuk, Wiącek, Martuś (66 Nowosielski), Nowak.
Garbarnia: Jękot – Byrski, Pluta, Kowalski, Piszczek (80 Kaczor), Górecki, Metz, Leszczak, Kalicki, Kalemba (65 Kostrubała ), Ogar (64 Fedoruk).
Żółte kartki: Nowak, Jabkowski, Kwiatkowski, Litwniuk, Maksymiuk (Wisła).
Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 450.
Reklama













Komentarze