Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

A miało być tak pięknie: tu blok, tam blok

W martwym punkcie utknął plan budowy setek niskoczynszowych mieszkań w Lublinie. Obiecywał je kilka miesięcy temu prezydent wspólnie z Krajowym Zasobem Nieruchomości. Wciąż nie ma gruntów pod bloki oraz spółki, która miała je stawiać.
A miało być tak pięknie: tu blok, tam blok
W lipcu zeszłego roku roztaczano śmiałe plany wybudowania w Lublinie nawet tysiąca niskoczynszowych mieszkań. Na razie nic z tego nie wyszło

Autor: KZM

Był gorący lipiec 2021 r., gdy na specjalnej konferencji prasowej prezydent Lublina roztaczał wizję budowy mieszkań na Kośminku, w pobliżu cmentarza na Majdanku. – Chcemy tu lokalizować możliwości budowy około 1000 mieszkań – mówił Krzysztof Żuk. – Na pierwszy etap powinniśmy dysponować około 3 ha gruntu.

Wspomniane trzy hektary – jak zapowiadano – miały być wniesione przez miasto do spółki celowej SIM Lubelskie Centrum, którą samorząd Lublina zamierzał założyć z Krajowym Zasobem Nieruchomości. KZN szacował, że na takim gruncie można zbudować 300 mieszkań.

We wrześniu Rada Miasta jednogłośnie poparła pomysł założenia spółki. Miałaby ona działać w ramach tzw. Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, rządowego programu budowy niskoczynszowych mieszkań na wynajem.

Program (w pewnym uproszczeniu) sprowadza się do tego, że państwo daje grunt pod budowę z zasobów zbędnych wojsku, kolei lub innym państwowym jednostkom. Ziemia jest wnoszona do spółki zakładanej z lokalnym samorządem, która buduje bloki, a później nimi zarządza. W Lublinie zarysowano inny scenariusz: to miasto miało dać ziemię pod bloki.

Zapowiadana spółka nie powstała do dziś. Ratusz tłumaczy, że w sprawie jej utworzenia zrobił to, co do niego należało, a ostateczna decyzja „należy do KZN”. – Gmina Lublin podjęła czynności, które uprawniają do utworzenia spółki – zapewnia Joanna Stryczewska z lubelskiego Ratusza. – Urząd przedstawił Krajowemu Zasobowi Nieruchomości grunty miejskie w rejonie przyszłego przedłużenia ul. Dekutowskiego, na których mogłaby być realizowana inwestycja oraz uwagi do projektu aktu założycielskiego nowej spółki.

Dlaczego obiecana firma wciąż nie powstała? – Kwestią, która na razie nieco wstrzymała proces budowy spółki, jest sprawa gruntu – stwierdza Jakub Pyżanowski, zastępca prezesa KZN. – W Lublinie dotąd nie udało się pozyskać tego gruntu z innych agend rządowych. Jeśli tylko się to uda, to jesteśmy otwarci na rozmowy.

Dlaczego to KZN ma szukać gruntów, skoro ziemię pod budowę obiecywały władze Lublina? – Grunty, którymi dysponuje miasto, to niewielkie działki, dlatego na realizację inwestycji zaproponowaliśmy KZN analizę gruntów Skarbu Państwa i agend rządowych – odpowiada Stryczewska. – Czekamy na dalsze decyzje w tej sprawie.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama