Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Podlasie Biała Podlaska - Resovia 0:1

Podlasie nie sprawiło niespodzianki i w starciu z liderem tabeli, Resovią gospodarze przegrali 0:1.
Jedyna bramka zawodów padła już na początku spotkania. Złe wybicie Adama Wasiluka świetnie wykorzystał Andrij Nikanowycz, który z ponad 20 metrów umieścił piłkę w siatce. Kilka chwil później bramkarz gospodarzy miał sporo szczęścia, bo po dośrodkowaniu Sebastiana Fedana piłka trafiła w słupek. W odpowiednim miejscu znalazł się jeszcze Dominik Zieliński, ale jego dobitka także nie znalazła drogi do siatki. Jeszcze przed przerwą mógł być remis, ale niebezpieczeństwo pod swoją bramką sprokurowali piłkarze... Resovii. Fedan tak pechowo odbił piłkę wślizgiem, że o mały włos nie zaskoczył własnego golkipera. Ten był jednak na posterunku i zażegnał niebezpieczeństwo. Po przerwie nadal przeważała ekipa z Rzeszowa, ale przyjezdni nie potrafili udokumentować swojej przewagi drugim trafieniem. I mogli za to drogo zapłacić. W 72 minucie Kamil Kocoł popisał się świetnym strzałem z dystansu, ale jego uderzenie trafiło w spojenie słupka z poprzeczką. W końcówce dosłownie o centymetry pomylił się Damian Leśniak. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. – Resovia była zdecydowanie lepsza. Ich kultura gry była przynajmniej o poziom wyższa. Ale mimo to była szansa, żeby urwać faworytowi jeden punkt. Zwłaszcza w drugiej połowie dwa razy zabrakło nam bardzo niewiele, żeby doprowadzić do wyrównania. Szkoda, bo sami pomogliśmy też strzelić rywalom zwycięskiego gola. Niestety trzeba teraz skoncentrować się na kolejnym spotkaniu – mówi trener ekipy z Białej Podlaskiej Ryszard Więcierzewski. BĘDZIE KASA DLA PODLASIA Podlasie w najbliższych dniach powinno otrzymać dotację z miasta, w wysokości 200 tysięcy złotych. – Te pieniądze ostatnio były w zawieszeniu, ale w tym tygodniu powinniśmy je wreszcie otrzymać. I mamy nadzieję, że to unormuje sytuację w klubie – dodaje trener Więcierzewski. Podlasie Biała Podlaska – Resovia 0:1 (0:1) Bramka: Nikanowycz (3). Podlasie: Wasiluk – Adamiuk, Gawroński, Mirończuk, Szymański, Szpański (46 Leśniak), Wiraszka (84 Gromysz), Litwiniuk, Jesionek, Lesiuk (62 Kocoł), Sawtyruk (56 Jarzynka). Resovia: Pietryka – Jaroch, Domoń, Kozubek, Pydych (74 Kaliniec), Brągiel (64 Bereś), Fedan, Madeja (81 Krawczyk), Świechowski, Nikanowycz, Zieliński (66 Buczek). Żółte kartki: Jesionek – Jaroch, Brągiel. Sędziował: Wojciech Rek (Lublin). Widzów: 650.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama