Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dwa zwycięstwa i porażka reprezentacji Polski są dobrym prognostykiem przed EuroBasketem

Trener „biało-czerwonych” po turnieju w Lublinie powinien być w dobrym humorze. Prowadzony przez niego zespół pokazał się w hali Globus jako ekipa przekonana o swojej wartości.
Polacy imponowali skutecznością, pomysłowością w rozgrywaniu akcji oraz postawą w defensywie. Tego dobrego obrazu nie jest w stanie zmącić nawet piątkowa przegrana z Ukrainą. Przypomnijmy, że nasi wschodni sąsiedzi przegrywali prawie przez całe spotkanie, a wygrali dzięki „szalonemu” rzutowi równo z syreną Pooh Jetera. – W takich okolicznościach przegrywa się raz na dziesięć albo i więcej razy. Lepiej, że ten pech dopadł nas teraz, niż w czasie mistrzostw Europy – powiedział Dirk Bauermann. – Polska zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Główna siła tej drużyny znajduje się w strefie podkoszowej – chwalił rywala Mike Fratello, opiekun Ukraińców. To właśnie on oraz center Kyryl Natyazhko pokazali niemieckiemu trenerowi „biało-czerwonych” nad czym musi popracować przed EuroBasketem. Polacy nie potrafili rozmontować obrony strefowej na całym boisku i często wpadali w pułapki, jakie zastawiał Fratello. Efektem tej nieporadności było aż siedemnaście strat gospodarzy. Z kolei Natyazhko popisał się znakomitą grą w defensywie przeciwko Marcinowi Gortatowi. Wystarczy wspomnieć, że center Phoenix Suns w piątek nie zanotował żadnej zbiórki ofensywnej. Widać, że Bauermann bardzo szybko wyciągnął wnioski z porażki i w sobotę w starciu z Wielką Brytanią (85:66) zespół funkcjonował już znacznie lepiej. Imponowała zwłaszcza gra zespołowa – Polacy skończyli mecz z 25 asystami. – Wyszliśmy na boisko z podniesionymi głowami. Zespołowa gra w ataku i komunikacja w obronie zadecydowała o naszym sukcesie – powiedział Michał Ignerski, kapitan reprezentacji Polski. Cieszy również, że po raz kolejny lubelska publiczność pokazała się z bardzo dobrej strony. Po porażce z Ukrainą nie było na hali gwizdów, ale pojawiły się okrzyki wsparcia. Kolejnego dnia widzów było jeszcze więcej, mimo że Wielka Brytania nie należy do potentatów w europejskiej koszykówce. Sporą frekwencję zgromadziły również Otwarte Mistrzostwa Lublina w koszykówce ulicznej. – Pomysł zorganizowania ich na Krakowskim Przedmieściu okazał się strzałem w dziesiątkę. Od dłuższego czasu nie brałem udziału w tego typu turniejach. Kiedy dowiedziałem się o możliwości gry na Placu Litewskim, nie miałem wątpliwości i musiałem tu pojawić się – powiedział Jarosław Drozd, były zawodnik Startu Lublin. Wielka Brytania – Szwecja 68:85 (12:27, 17:21, 25:15, 14:22) Wielka Brytania: Boateng 14, Johnson 13 (3x3), Achara 11, Sullivan 4 (1x3), Adegboye 1 oraz Van Oostrum 9 (1x3), Hesson 8, Robinson 3 (1x3), Murray 3, Fraser 2, Larkai 0 Szwecja: Taylor 33 (4x3), Jerebko 19 (1x3), Grant 5 (1x3), Kjellbom 2, A. Gaddefors 2 oraz V. Gaddefors 6, T. Massamba 5 (1x3), Pita 4, Rush 4, Hakanson 3 (1x3), Lindvist 2. Sędziowali: Ćmikiewicz, Kowalski, Calik. Widzów: ok. 1000. Polska – Ukraina 83:84 (21:21, 19:18, 27:18, 16:27) Polska: Ponitka 23 (2x3), Gortat 18, Koszarek 6 (2x3), Kelati 0, Ignerski 0 oraz Chyliński 12 (2x3), Szubarga 8 (1x3), Waczyński 7 (1x3), Zamojski 6 (2x3), Karnowski 3. Ukraina: Jeter 23 (5x3), Natyazhko 18 (1x3), Gladyr 15 (2x3), Lypovyy 5 (1x3), Kornienko 5 oraz Mishula 14 (2x3), Pustovoy 2, Pustozvonov 2, Gliebov 0, Stefanishin 0, Zabirchenko 0, Timofeenko 0. Sędziowali: Ziemblicki, Trawicki, Nowak. Widzów: ok. 2500. Ukraina – Szwecja 86:74 (29:21, 19:19, 16:17, 22:17) Ukraina: Kornienko 19 (3x3), Jeter 16 (2x3), Gladyr 8 (2x3), Natyazhko 4, Lypovyy 3 oraz Zaytsev 18, Pustovoy 4, Pustozvonov 4, Zabirchenko 3 (1x3), Mishula 3, Timofeenko 3, Gliebov 1 Szwecja: Taylor 22 (3x3), Kjellbom 18, Jerebko 15 (1x3), Hakanson 3 (1x3), Rush 0 oraz A. Gaddefors 7 (1x3), Grant 6 (1x3), T. Massamba 3 (1x3), Lindvist 0, Pita 0, B. Massamba 0, V. Gaddefors 0. Sędziowali: Ziemblicki, Trawicki, Nowak. Widzów: ok. 2000. Polska – Wielka Brytania 85:66 (24:12, 28:14, 21:18, 12:22) Polska: Kelati 18 (6x3), Ignerski 16 (4x3), Gortat 14, Lampe 8, Ponitka 1 oraz Waczyński 13 (3x3), Hrycaniuk 6, Wiśniewski 3 (1x3), Szubarga 3 (1x3), Koszarek 3 (1x3), Chyliński 0, Zamojski 0 Wielka Brytania: Achara 11, Sullivan 9 (1x3), Boateng 9, Van Oostrum 5 (1x3), Johnson 5 oraz Murray 9 (1x3), Larkai 7, Hesson 5 (1x3), Adegboye 4 (4x3), Robinson 2, Fraser 0 Sędziowali: Ćmikiewicz, Kowalski, Calik. Widzów: ok. 3000.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama