W Ruchu Izbica średnia wieku zespołu nie sięga nawet 20 lat
W klubie z Izbicy zdecydowali się wprowadzić do drużyny liczną grupę wychowanków.
- 27.08.2013 14:29
Jesienią w kadrze podopiecznych trenera Andrzeja Ignaciuka występować będzie aż dwunastu piłkarzy z roczników 1994, 95 i 96 – trzech 19-latków, pięciu 18-latków i czterech 17-latków.
I to najmłodsi – Przemysław Zając i Karol Kalita – strzeli bramki na wagę efektownego zwycięstwa w spotkaniu inauguracyjnym nowego sezonu z Pławnicami Kamień.
Oba trafienia padły w odstępie minuty. Zając strzelił gola w 89, a Kalita w 90 minucie. Wcześniej, w 88 minucie, Ruch wyprowadził na prowadzenie 2:1 grający szkoleniowiec Andrzej Ignaciuk.
Trener otrzymał dokładne podanie właśnie od Zająca. – Nigdy nie wygrałem meczu w trzy minuty – mówi Marcin Antoniak, kierownik Ruchu. – Pamiętam natomiast, jak w bardzo szybko straciliśmy prowadzenie w meczu z Ogniwem Wierzbica.
Wygrywaliśmy już 4:0, a mimo to zremisowaliśmy 4:4. Zwycięstwo nad Pławanicami ułatwił nam fakt, że w końcówce w bramce gości, z konieczności musiał stanąć zawodnik z pola. Mimo to taki wyczyn naszej młodzieży jest godny podziwu.
Władze Ruchu idą śladem Unii Rejowiec.
– Wzięliśmy przykład z trenera Mirosława Babińskiego, który zdecydował się dać pograć wychowankom – tłumaczy Antoniak. – Dziś Unia wystawiła juniorów do walki w drugim zespole, w debiutanckim sezonie w chełmskiej klasie A. Dla nas obecne rozgrywki będą okazją do popisu umiejętności naszych wychowanków.
W gronie najstarszych zawodników Ruchu są trener Ignaciuk (rocznik 1983) oraz Wojciech Dołhan (79).
– Na ostatniego młodzi piłkarze podczas treningów wołają „dziadek” – mówi kierownik.
– Najmłodszych dzieli od niego aż 17 lat, to prawie jedno pokolenie. Mamy najmłodszy zespół lidze. Średnia wieku drużyny nie przekracza 20 lat. Celem będzie przede wszystkim zajęcie miejsca w środku tabeli, aby spokojnie się utrzymać.
Reklama













Komentarze