Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

MKS Padwa Zamość i AZS AWF Biała Podlaska grali ze zmiennym szczęściem

MKS Padwa Zamość wróciła z Żukowa bez punktów. Cenną wygraną odniósł AZS AWF Biała Podlaska
MKS Padwa Zamość i AZS AWF Biała Podlaska grali ze zmiennym szczęściem
MKS Padwa Zamość straciła punkty w spotkaniu z drużyną Autoinwest Żukowo

Autor: MKS PADWA ZAMOŚĆ

Zamościanie mogą mieć pretensje wyłącznie do siebie. Ekipa prowadzona przez Tomasza Czerwonkę nie sprostała gospodarzom, którzy po pierwszej połowie prowadzili różnicą czterech bramek (18:14). Po zmianie stron dosyć długo żadnej z drużyn nie udawało się zdobyć bramki. W końcu uczynił to Szymon Fugiel. Po 40 minutach przewaga gospodarzy wynosiła już sześć trafień (22:16) i zamościanie, jeśli chcieli odwrócić losy meczu, musieli zabrać się solidnie do pracy. Kwadrans przed końcem miejscowi wygrywali 24:21, zaś 10 minut przed końcem 26:24. W końcówce miejscowi odskoczyli na 31:29. Szczypiorniści Padwy zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary przegranej (30:31).

Autoinwest Żukowo – Padwa Zamość 31:30 (18:14)

MKS Padwa: Gawryś, Kozłowski – K. Adamczuk 6, Puszkarski 6, Mchawrab 3, Mehdizadeh 3, Orlich 3, Szymański 3, Sz. Fugiel 2, Pomiankiewicz 2, A. Adamczuk 1, Małecki 1, Obydź, Olichwiruk. Kary: 4 minuty. Dyskwalifikacja: Karol Małecki w 40 min, z gradacji kar.

W pierwszej rundzie akademicy przegrali w Legionowie 24:29. W rewanżu zwyciężyli różnicą jednej bramki. O końcowy sukces bialczanom nie było łatwo. Nie przypadkowo rywale zajmują drugie miejsce w tabeli. Starcie w Białej Podlaskiej było zatem meczem na szczycie 24. kolejki w I lidze centralnej.

Po pierwszej połowie w lepszych nastrojach byli goście, którzy prowadzili 12:9. W 41 minucie na tablicy wyników pojawił się remis 15:15. Goście jednak nie zamierzali oddać punktów bez walki. Po kilku akcjach odskoczyli na 18:15. Zawodnicy Marcina Stefańca nie pozwolili rywalom na dłuższą ucieczkę bramkową. 10 minut przed końcową syreną było 18:18 po golu Kamila Kozycza. Dwie minuty przed końcem AZS objął dwubramkowe prowadzenie 23:21. Rywale jednak odrobili stratę (23:23). Decydujące trafienie w końcowych sekundach zadał Leon Łazarczyk zapewniając miejscowym cenne zwycięstwo 24:23.

AZS AWF Biała Podlaska – KPR Legionowo 24:23 (9:12)

AZS BP: Wiejak, Adamiuk – Łazarczyk 6, Niedzielenko 6, Urbaniak 4, Kozycz 3, Ziółkowski 2, Antoniak 1, Kandora 1, Tarasiuk 1, Baranowski, Maksymczuk, Mazur, Wójcik. Kary: 8 minut.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama