Hetman Gołąb – Czarni Dęblin 2:3, wyniki 4. kolejki lubelskiej okręgówki
Piłkarze z Gołębia wciąż czekają na pierwsze punkty w sezonie 2013/2014.
- 28.08.2013 20:30
O sporym pechu mogą mówić piłkarze Hetmana.
Podopieczni Roberta Mirosława w meczu z Czarnymi Dęblin byli bardzo blisko wywalczenia pierwszych punktów w tym sezonie, ale ostatecznie musieli obejść się smakiem.
– Po tym spotkaniu mam wielki szacunek dla graczy z Gołębia. Walczyli na dwieście procent swoich możliwości. Wierzę, że w końcu przebudzą się i zaczną gromadzić punkty – powiedział Michał Walendziak, opiekun Czarnych.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla gospodarzy, którzy w 19 min po strzale Damiana Kowalskiego prowadzili 1:0. Szybko zdobyta bramka pozwoliła im skoncentrować się na defensywie. Czarni, będący faworytem tego spotkania, próbowali rozmontować szeregi obronne rywali, ale robili to bardzo nieporadnie.
Co więcej, piłkarze z Gołębia potrafili bardzo groźnie odgryzać się w kontratakach. Jeden z nich przyniósł powodzenie. W 62 min Kamil Ścibior ładnie przymierzył z półwoleja i za chwilę utonął w ramionach szczęśliwych kolegów. – To był początek naszego końca. Od tego momentu przestaliśmy grać w piłkę – powiedział Tomasz Capała, członek zarządu Hetmana.
Czarni bardzo szybko zdobyli bramkę kontaktową, a jej autorem był Paweł Przybysz. W 70 min było już 2:2, a do wyrównania doprowadził Marcin Olender. 27-letni snajper zameldował się na murawie zaledwie kilka minut wcześniej.
Trzy punkty przyjezdnym zapewnił niezawodny Mariusz Frączek. – Na „Lopeza” zawsze można liczyć. W tym meczu był niesamowicie poniewierany. Na murawie leżał może z piętnaście razy. Na szczęście, w końcówce przebudził się i zapewnił nam zwycięstwo – powiedział uradowany Walendziak.
– Nie ma mowy o dymisji trenera. Robert Mirosław cieszy się pełnym poparciem zarządu. Nie gramy źle, ale brakuje nam szczęścia oraz zgrania. Lekiem na nasze problemy byłby czas na spokojne treningi. Niestety, liga pędzi jak szalona – dodał Tomasz Capała.
Bardzo żałuję środowej porażki. W Gołębiu są świetne warunki do pracy. Działacze są bardzo zaangażowani i poszliby w ogień za tą drużyną. Gramy coraz lepiej, dlatego wierzę, że już niedługo wywalczymy pierwsze w tym sezonie punkty – powiedział Robert Mirosław, grający trener Hetmana.
ŚRODOWE WYNIKI
Granit-Zdzichtex Bychawa – Wiking Leśniczówka 0:1 (Ciesielski 30) * Sokół Konopnica – Iskra Krzemień 2:1 (Klusiński 20, Dudek 83 – Zdybel 70) * Cisy Nałęczów – Górnik 1979 Łęczna 4:0 (Adamczyk 1, Żak 11, 39, Osoba 78) * Piaskovia Piaski – KS Dąbrowica 3:0 (Korona 61, Niedzielski 72, Czarnecki 83)* Unia Wilkołaz – Polesie Kock 1:2 (P. Wronka 66 – Gryglicki 36, Cybul 74) * Hetman Gołąb – Czarni Dęblin 2:3 (Kowalski 19, Ścibior 62 – Przybysz 64, Olender 70, Frączek 84) * Wisła Annopol – Tęcza Bełżyce 3:0 (Dudek 56, A. Węska 72, Kowalik 90).
Reklama













Komentarze