Na początku kwietnia do miasta wpłynął wniosek warszawskiej firmy, która chce zamontować 10–metrowy maszt na internacie Zespołu Szkół Ekonomicznych przy ulicy Czystej. Zdaniem radnych może on negatywnie oddziaływać na środowisko i mieszkańców.
– Wraz z radnym powiatu bialskiego, Andrzejem Mironiukiem zebraliśmy 200 podpisów mieszkańców z najbliższego sąsiedztwa, którzy są przeciwni – mówi Zdzisław Frydrychowski, radny miejski.
To on zaproponował przyjęcie apelu w tej sprawie. – Tutaj powinny odbyć się konsultacje społeczne. To przecież instalacja, która wytwarza pole elektromagnetyczne – zwraca uwagę Frydrychowski.
Jego zdaniem, to o jeden maszt za daleko. – Bo jeśli pozwolimy raz, to otworzymy furtkę innym. Nie chcę oczywiście być złym prorokiem – przyznaje.
27 kwietnia burmistrz Zbigniew Kot wydał obwieszczenie o toczącej się procedurze wydawania decyzji środowiskowej. – Cały czas jest proces analizy tego, co firma przedłożyła w ramach uzupełnienia wniosku – zaznacza Kot.
Miasto zamierza jeszcze wysłać prośby o opinie innych instytucji, m.in. sanepidu i RDOŚ. – Skłaniam się raczej do wydania negatywnej decyzji. Być może firma zniechęci się do realizacji przedsięwzięcia – liczy burmistrz. Ale przypomina, że ta droga może być długa, bo firma będzie miała prawo odwoływać w Samorządowym Kolegium Odwoławczym lub w sądzie. – W naszym odczuciu, firma jak dotąd nie udowodniła, że instalacja nie będzie znacząco wpływać na środowisko – stwierdza Kot.
Ostatecznie, to starosta wydaje pozwolenie na budowę. Dlatego apel radnych ma właśnie tam trafić.
Przypomnijmy, że z takim wnioskiem wystąpiła warszawska firma Towerlink.– Obecnie nie podjęliśmy jeszcze żadnych decyzji dotyczących potencjalnej inwestycji w Międzyrzecu Podlaskim. Nasi pracownicy cały czas prowadzą rozmowy dotyczące różnych lokalizacji na terenie całego kraju – słyszymy w biurze prasowym. Międzyrzecki internat przez cały rok zamieszkuje młodzież, a w wakacje obiekt jest wynajmowany.













Komentarze