Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Edach Budowlani Lublin bez większych szans na medal. Powód? Mecz ze Skrą Warszawa

Edach Budowlani praktycznie zostali pozbawieni możliwości walki o brązowy medal mistrzostw Polski
Edach Budowlani Lublin bez większych szans na medal. Powód? Mecz ze Skrą Warszawa

Autor: Maciej Kaczanowski

To efekt decyzji Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Rugby w sprawie nierozegranego meczu ze Skrą Warszawa. Spotkanie miało się odbyć 2 kwietnia, jednak z powodu nie przygotowania boiska do gry nie doszło do skutku. Komisja Gier i Dyscypliny PZRugby przyznała lublinianom walkowera i pięć punktów w tabeli, karząc jednocześnie Skrę odjęciem jednego „oczka”.

Przed ostatnią kolejką Skra miała na koncie 50 punktów, Edach Budowlani 54, a Lechia Gdańsk 58. W takiej sytuacji lublinianom wystarczyło zdobycie jednego „oczka” w meczu w Łodzi z Master Pharm Rugby, aby znaleźć się w czołowej czwórce ligi – a co za tym idzie nadal być w grze o medal. W takiej sytuacji nieważny byłby wynik mecze Skry z Lechią. Tymczasem decyzja Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Rugby sprawiła, że anulowano walkowera dla lublinian. Po takich działaniach Edach Budowlani spadli z czwartej na piątą pozycję mając 49 punktów. Skra awansowała na czwarte miejsce i ma na koncie dwa więcej. Lechia nadal jest trzecia i ma w dorobku 58 pkt.

Przy takiej weryfikacji tabeli ekstraligi szanse lublinian na walkę o brąz teoretycznie jeszcze istnieją, ale praktycznie spadły do minimum, a może i do zera. Jest bowiem mało prawdopodobne, aby mająca już pewne trzecie miejsce w tabeli na koniec sezonu Lechia walczyła o zwycięstwo w wyjazdowym spotkaniu ze Skrą. Nawet jeśli Edach Budowlani wygrają w Łodzi za pięć punktów, z tzw. bonusem, to przy zwycięstwie Skry nie wejdą do czwórki – o medal z Lechią zagrają stołeczni.

– To, co się dzieje w naszym związku jest dla nas zupełnie niezrozumiałe. Jak Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Rugby może podważać decyzję sędziego, który opisał całą sytuację w związku z meczem w Warszawie z 2 kwietnia? Zostaliśmy pozbawieni możliwości uczciwej walki o medale. Mimo to jedziemy do Łodzi walczyć – mówi Stanisław Więciorek, dyrektor sportowy lubelskiego klubu.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama