Reklama
Wisła Puławy w piątek o godz. 17 zagra w Siedlcach z Pogonią
Obie drużyny znają się bardzo dobrze, bo oprócz meczów ligowych od dwóch lat wpadają na siebie także w rozgrywkach Pucharu Polski.
- 05.09.2013 14:41
Zarówno w poprzednim, jak i obecnym sezonie górą w tych starciach była Pogoń (wygrane po 3:1). „Duma Powiśla” lepiej spisuje się w lidze.
– Niby rozgrywamy w ostatnich latach sporo meczów z Pogonią, ale znowu zmienił się u nich trener, więc na pewno nie będzie to ten sam zespół. Coś jednak na ich temat wiemy i na pewno chcemy przywieźć z Siedlec jakieś punkty - zapowiada trener Jacek Magnuszewski.
Ostatnio jego podopieczni zdobyli w Siedlcach jeden punkt po remisie 1:1. U siebie pokonałli piątkowego rywala 3:2.
Wisła po raz kolejny będzie musiała sobie radzić bez Amerykanów: Jasona Gorskiego i Christophera Edwardsa.
Do składu powinien za to wrócić napastnik Szymon Martuś, który z powodu kłopotów z mięśniami brzucha nie mógł zagrać z Siarką Tarnobrzeg.
Kibice liczyli na kolejną wygraną, ale drużyna Tomasza Tułacza wysoko zawiesiła poprzeczkę i puławianie niewiele byli w stanie zdziałać.
– Na pewno po końcowym gwizdku nie byliśmy załamani. Siarka to bardzo dobry zespół. W Tarnobrzegu udało się zbudować naprawdę silną drużynę, która nie dała nam za bardzo pograć.
W tej sytuacji punkt trzeba szanować. W poprzednim spotkaniu w Suwałkach udało się wygrać wysoko, ale mecz jest meczowi nierówny. Wigry pozwoliły nam na wiele, a przeciwko Siarce zawody ułożyły się zdecydowanie inaczej. Obie ekipy koncentrowały się przede wszystkim na tym, żeby nie stracić bramki - dodaje trener \"Dumy Powiśla\"
Pogoń obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. W poprzedni weekend wygrała w Lublinie z Motorem 2:1. Od 22 sierpnia nowym trenerem zespołu jest Daniel Purzycki, który zastąpił zwolnionego Rafała Wójcika. Ten drugi wytrwał na stanowisku tylko kilka tygodni.
Reklama













Komentarze