Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Resovia – AMSPN Hetman Zamość 5:0, Polonia - Podlasie 7:0

AMSPN Hetman nie zaliczył w sobotę ważnego egzaminu. Zamościanie polegli na wyjeździe z Resovią aż 0:5
W pierwszej połowie gospodarze zdobyli tylko jednego gola za sprawą Dawida Cempy. Rzeszowianie mieli jednak sporo okazji i jedną bramkę straty goście zawdzięczali przede wszystkim szczęściu. Po zmianie stron spadkowicz z II ligi szybko załatwił sprawę trzech punktów. 180 sekund po wznowieniu gry Mateusz Świechowski przelobował Patryka Dobromilskiego i od tego momentu Resovii grało się zdecydowanie łatwiej. Debiutancką bramkę w 57 minucie zdobył Szymon Kaliniec, a w samej końcówce bezradnych gości dobili: Świechowski i Michał Ogrodnik. Przy wyniku 0:5 przyjezdni mogli się pokusić o honorowe trafienie. W dobrej sytuacji znalazł się Krystian Szura, ale zamiast oddać groźny strzał piłka ześlizgnęła mu się po bucie i skończyło się tylko na strachu drużyny z Rzeszowa. – Resovia bardzo nas zaskoczyła w tym spotkaniu. Przede wszystkim swoją agresywną grą, szczególnie w pierwszej połowie. Nie mogliśmy nic na to poradzić. Mieliśmy pecha, że trafiliśmy na tak dobrze dysponowanego rywala, bo naprawdę niewiele zespołów byłoby w stanie powalczyć w sobotę z zespołem z Rzeszowa – przekonywał po końcowym gwizdku szkoleniowiec Hetmana Robert Wierzeczak. Resovia – AMSPN Hetman Zamość 5:0 (1:0) Bramki: Cempa (31), Świechowski (48, 81), Kaliniec (57), Ogrodnik (84). Resovia: Pietryka – Fedan (72 Pydych), Domoń, Kozubek, Kaliniec, Jaroch (28 Krzak), Brągiel, Świechowski (83 Rop), Nykanowicz, Cempa (73 Zieliński)), Ogrodnik. Hetman: P. Dobromilski – Wurszt, D. Dobromilski, Grela (46 Gałka), Mazur, Sobczyk, Czady (68 D. Dębicki), P. Dębicki (64 Pliżga), Rajtar (46 Kycko), Szura, Lachowicz. Żółte kartki: Krzak (Resovia). Sędziował: Sędziował Mroczek (Mielec). Widzów: 500 (w tym 50 z Zamościa). Osłabione Podlasie nie miało żadnych szans w Przemyślu, gdzie przegrało z Polonią aż 0:7 Trener Ryszard Więcierzewski nie mógł skorzystać z wielu podstawowych zawodników. Zabrakło chociażby: Łukasza Mirończuka, Łukasza Biegajło, Rafała Adamiuka, Damian Leśniaka, czy Łukasza Lesiuka. W efekcie, już po 45 minutach Polonia prowadziła 4:0. I co ciekawe wszystkie gole zapisał na swoim koncie Arkadiusz Gosa. Po zmianie stron trwało dobijanie bezradnych bialczan. Skończyło się na siedmiu bramkach, ale miejscowi trafili jeszcze w słupek i poprzeczkę, więc mogło być dużo gorzej. Polonia Przemyśl – Podlasie Biała Podlaska 7:0 (4:0) Bramki: Gosa (5, 33, 34, 41, 58), Sedlaczek (73), K. Kazek (90). Polonia: Kuźma – K. Kazek, Jaroch, Gwóźdź, Siwy, Kuźniar, Janowski, Gawłowski (71 Delikat ), Ovhar (63 Sedlaczek), Gosa (80 A. Kazek), Sokil (76 Wołos). Podlasie: Baczewski – Szymański, Gawroński, Kacik, Jarzynka (46 Kocoł), Szpański (46 Łukasiewicz), Litwiniuk, Jesionek, Skrodziuk, Sawtyruk (74 Gromysz), Dudek (63 Paszkowski). Żółte kartki: K. Kazek, Janowski, A. Kazek – Gawroński, Skrodziuk. Sędziował: Piotr Boryca (Lublin). Widzów: 200.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama