AZS UMCS Optima Lublin dzisiaj o godz. 16 zaczyna sezon ekstraklasy tenisa stołowego kobiet
AZS UMCS Optima zaczyna dzisiaj nowy sezon meczem z wicemistrzem Polski GLKS Nadarzyn. Początek spotkania o godz. 16 w hali AOS przy ul. Langiewicza
- 06.09.2013 15:13
W ubiegłym sezonie lublinianki sprawiły bardzo miłą niespodziankę i wywalczyły awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Dzięki temu kibice będą mogli obejrzeć mecz ekstraklasy kobiet po… 20 latach przerwy.
– Na początek czeka nas bardzo trudne zadanie, bo zmierzymy się z jedną z najsilniejszych drużyn w Polsce, która ma w swoim składzie sporo świetnych zawodniczek. Zaczynając oczywiście od Antoniny Szymańskiej, czyli aktualnej mistrzyni Polski w grze pojedynczej.
Znanych nazwisk jest tam jednak więcej. Dlatego zanosi się na ciekawy pojedynek i chociaż jesteśmy beniaminkiem to mamy zamiar powalczyć z bardziej utytułowanym przeciwnikiem. W końcu to tylko sport i wszystko może się zdarzyć. Mam tylko nadzieję, że dziewczyny się nie przestraszą i pokażą, na co naprawdę je stać – mówi prezes klubu Marcin Pawlak.
Przed rozgrywkami działacze starali się o wzmocnienia składu zawodniczką z Chin, ale ostatecznie zabrakło czas, żeby sfinalizować transfer. Mimo wszystko zadaniem na najbliższe rozgrywki jest uniknięcie spadku.
– Wiadomo, że pozostanie w tej lidze jest naszym głównym celem sportowym. Jako jedni z nielicznych po awansie nie wymieniliśmy jednak całego składu. Dodatkowo jesteśmy jednym z najmłodszych, o ile nie najmłodszym zespołem w całej lidze.
Dlatego, jeżeli jednak powinęłaby nam się noga to nie będzie tragedii i nic to nie zmieni w naszych planach. Nadal będziemy chcieli zbudować tutaj silny ośrodek tenisa stołowego i szkolić młodzież. Ja jednak wierzę w ten zespół i liczę, że sprawimy sporo niespodzianek – dodaje prezes Pawlak.
Dzisiejsze spotkanie kibice będą mogli obejrzeć za darmo. Podobnie będzie zresztą ze wszystkimi meczami, które będą rozgrywane w Lublinie.
– Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie, bo zapowiada się na bardzo ciekawe widowisko i na pewno będzie, co oglądać – przekonuje sternik AZS UMCS.
Reklama













Komentarze