O pomoc w tej sprawie do władz województwa zwrócił się rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski. – Jak poinformował w odpowiedzi marszałek Jarosław Stawiarski, wstępnie wytypowane zostały dwie lokalizacje: przy ulicy Herberta 21 oraz przy Lubartowskiej 81-83. Są one obecnie wykorzystywane przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie. Trwa szacowanie wartości obu nieruchomości i będącego na wyposażeniu mienia oraz sprzętu – informuje uniwersytet w wydanym komunikacie.
– Jeszcze nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy w grę wchodzi wykup nieruchomości, udział w nich czy prowadzenie szpitala we współpracy z województwem. Zapewne uczelnia będzie musiała wyłożyć w związku z tym jakieś środki, ale na tę chwilę nie mamy informacji, jaką przybierze to formę. Trwają negocjacje w tej sprawie – mówi Dziennikowi Robert Szwed, rzecznik prasowy KUL.
O szczegóły zapytaliśmy Remigiusza Małeckiego, rzecznika marszałka województwa. W odpowiedzi otrzymaliśmy komunikat treścią zbliżony do tego, jaki przesłał uniwersytet.
Kształcenie przyszłych lekarzy katolicka uczelnia chce rozpocząć od października 2023 roku. Po pielęgniarstwie i położnictwie ma to być kolejny kierunek medyczny prowadzony na terenie kampusu na lubelskiej Poczekajce.
W pierwszym naborze na studia przyjętych ma zostać 60 osób, ale z roku na rok ta liczba ma się zwiększać. W planach jest także uruchomienie tego kierunku w języku angielskim.
KUL podkreśla, że stworzenie kierunku lekarskiego jest odpowiedzią na potrzeby społeczne związane z kształceniem lekarzy, a tym samym zwiększeniem dostępności do świadczeń medycznych. – Uruchomienie szpitala klinicznego to także wyjście w kierunku oczekiwań społeczności Lublina i całego województwa lubelskiego, w służbie pacjentom i chorym, a wynika to z misji naszego uniwersytetu wypływającej z nauczania społecznego Kościoła katolickiego. Chcemy zapewnić dostęp do wysokiej klasy specjalistów oraz nowoczesnego sprzętu medycznego, odpowiednich warunków hospitalizacji, pamiętając, że w centrum naszych działań jest człowiek – zaznacza w komunikacie rektor KUL.
Komentarze