Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Budowlani Lublin grają w sobotę o godz. 12 z Posnanią Poznań

Spotkanie ma dla obu zespołów bardzo ważne znaczenie. Zmierzą się ekipy, które do tej pory jeszcze nie wygrały. – Czas to zmienić i odbić się od dna. Do tej pory nie szło nam w lidze. Zaczęliśmy źle, ale chcemy to naprawić – przekonuje zawodnik gospodarzy Wojciech Piotrowicz.
Etatowego kopacza lublinian nie zobaczymy jednak w sobotę, w akcji. – Podczas ostatniego meczu z Ogniwem Sopot naciągnąłem mięśnie brzucha i wciąż przechodzę rehabilitację – tłumaczy rugbista. Trwający od trzech tygodni sezon 2013/2014 nie należy do udanych dla podopiecznych trenera Andrzeja Kozaka. Budowlani przegrali dotychczasowe dwa mecze: 6:23 z Pogonią Siedlce oraz 17:27 z Ogniwem Sopot. Oba spotkania zostały rozegrane na wyjeździe. Goście również zaczęli od porażek: 19:20 z Budowlani Łódź na wyjeździe i 7:26 u siebie z Pogonią. Posnania miała jeden punkt na koncie (tzw. bonus) za przegraną z Łodzią. Jednak Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby, po wnikliwej analizie protokołu meczowego, zweryfikowała wynik tego spotkania jako walkower 25:0 na korzyść poznaniaków. Powodem takiej decyzji była gra dwóch nieuprawnionych zawodników Budowlanych Łódź: Łukasza Kujawy i Mateusza Milickiego. Tym samym Posnania ma na koncie pięć punktów i awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Lublinianie plasują się na przedostatniej pozycji. Tylko ekipa z Lublina oraz Budowlani Łódź mają po dwóch seriach zerowe konto. Dlatego gospodarze zagrają dziś pod presją i muszą wygrać. – Lubimy być pod kreską i rozgrywać mecze o wysoką stawkę – zapewnia Piotrowicz. – Zawsze, gdy byliśmy pod presją wygranej, czy to w spotkaniach z Lechią Gdańsk, czy z Arką Gdynia, po dobrej grze odnosiliśmy sukcesy. Mam nadzieję, że podobnie będzie w rywalizacji z Posnanią. Bardzo żałuję, że nie pomogę kolegom na boisku. Wierzę w drużynę i jestem pewien, że w końcu odniesiemy pierwsze zwycięstwo. Oprócz Piotrowicza w składzie Budowlanych zabraknie także Michała Węzki. Lublinianin wyjechał z reprezentacją Polski siódemek na turniej towarzyski do Rumunii.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama