Lubelski Węgiel KMŻ w niedzielę zmierzy na wyjeździe z GKM Grudziądz
Lubelski Węgiel KMŻ zmierzy się jutro na wyjeździe z GKM Grudziądz. „Koziołki” znowu pojadą w rezerwowym składzie i znowu skazane są na porażkę
- 13.09.2013 15:19
Jak nie idzie, to nie idzie. W rundzie finałowej zawodnicy Lubelskiego Węgla KMŻ przegrali swoje wszystkie dotychczasowe spotkania.
Nie inaczej będzie też zapewne jutro w Grudziądzu, bo zgodnie z przyjętą przez klub polityką „Koziołki” wystąpią przeciwko GKM w oszczędnościowym składzie.
W barwach lubelskiej drużyny zadebiutuje Duńczyk Kasper Lykke Nielsen. 19-latek, legitymujący się KSM 6,50 związał się umową z klubem z Al. Zygmuntowskich w sierpniu, ale nie dane mu było pojechać w żadnym meczu. Teraz wreszcie to nastąpi.
Po za nim pojadą też zawodnicy, którzy mieli okazję reprezentować KMŻ w Daugavpils i Gdańsku, czyli Andriej Kudriaszow, Martin Gavenda, Tomasz Piszcz, Michał Łopaczewski i Mateusz Łukaszewski.
Z kolei w składzie GKM, będącego ostatnio w dobrej formie Tomasza Chrzanowskiego zastąpi Ales Dryml. Gospodarze, którzy walczą o awans do Enea Ekstraligi, są zdecydowanym faworytem tego spotkania. Podopieczni trenera Roberta Kempińskiego zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli ze stratą punktu do ekipy Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Lider jeździ w tej kolejce w Daugavpils, ale nawet jeśli powinie mu się noga to i tak o wszystkim zdecyduje ostatnie, już teraz zapowiadające się hitowo, spotkanie pomiędzy nim a GKM, które zostanie rozegrany w Gdańsku.
Początek niedzielnego meczu w Grudziądzu o godz. 18:30. Sędziuje Michał Stec (Krosno). W pierwszym spotkaniu rozegranym na torze przy Al. Zygmuntowskich GKM zwyciężył 51:39.
Sezon 2013 zakończy się dla lublinian 22 września, meczem u siebie z Lokomotivem Daugavpils.
AWIZOWANE SKŁADY
Lubelski Węgiel KMŻ: 1. Andriej Kudriaszow, 2. Kasper Lykke Nielsen, 3. Martin Gavenda, 4. Tomasz Piszcz, 5. Michał Łopaczewski, 6. Mateusz Łukaszewski.
GKM Grudziądz: 9. Andriej Karpow, 10. Chris Harris, 11. Norbert Kościuch, 12. Ales Dryml, 13. Scott Nicholls, 14. Mateusz Rujner.
Reklama













Komentarze