Reklama
Roztocze Szczebrzeszyn – Orion Niedrzwica Duża 1:2. Jan Złomańczuk nie odmienił gry gospodarzy
Debiut nowego szkoleniowca Roztocza Szczebrzeszyn nie wypadł udanie. O zwycięstwie gości przesądziły gole Pawła Bielaka.
- 16.09.2013 00:27
– Podjąłem się pracy w Szczebrzszynie, bo to jest mój klub i moje miasto – podkreśla Złomańczuk. – W Roztoczu zaczynałem swoją karierę piłkarską i trenerską. Kiedy zgłosili się do mnie działacze klubu z prośbą o pomoc nie mogłem odmówić. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że przede mną spore wyzwanie, bo sytuacja Roztocza, zarówno kadrowa jak i finansowa, jest bardzo trudna – dodaje.
Jego podopieczni jako pierwsi stracili gola w sobotnim spotkaniu. Tuż przed zejściem na przerwę do szatni Andrzeja Zdunka pokonał Paweł Bielak. Nadzieję na korzystny wynik przywrócił gospodarzom Tomasz Albingier, który w 55 min doprowadził do wyrównania.
Ale goście mieli swoich szeregach dobrze dysponowanego tego dnia Bielaka, który szybko sprowadził ich na ziemię, wykorzystując podczas kontrataku dobre podanie Kamila Dydo. W końcówce Roztocze miało jeszcze szansę na wyrównanie, ale Albingier posłał tym razem piłkę tuż obok słupka.
Dla Orionu było to drugie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie, ale dopiero pierwsze na wyjeździe. Trener niedrzwiczan Wojciech Stopa po ostatniej wygranej u siebie z Lewartem Lubartów 1:0 nie ukrywał, że jego zespół ma jak na razie dwa oblicza. Lepiej idzie mu gra na własnym boisku, zdecydowanie gorzej na obcym, skąd nie przywiózł nawet punktu. – Ale liczę, że z Roztoczem, które nie zachwyca się przełamiemy – mówił Stopa.
Jak się okazało nadzieje szkoleniowca nie były płonne, a dzięki trzem punktom Orion awansował z dziesiątego na siódme miejsce w tabeli.
Roztocze Szczebrzeszyn – Orion Niedrzwica Duża 1:2 (0:1)
Bramki: Albingier (55) – Bielak (45, 60).
Roztocze: Zdunek – Sawic, Paweł Lipiec, Chałas, Chruściński, Antończak, Muda, Brodalski, Bielec, Kornas, Albingier.
Orion: Jaśkowiak – Dydo, Skiba, Zych, Ręba, Gołociński, Gutek (89 Bieniek), Żarnowski, Wierzchowski (90+3 Dziwulski), Bielak, Szymuś.
Żółta kartka: Skiba (O). Sędziował: Michał Rogowski (Chełm). Widzów: 200.
Reklama













Komentarze