Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublinianka - Orzeł Przeworsk 0:1, Chełmianka awansowala na trzecie miejsce

Gra przed własną publicznością wyraźnie nie służy Lubliniance. W środę w ramach dziewiątej serii gier gospodarze ulegli Orłowi Przeworsk 0:1
Lublinianka - Orzeł Przeworsk 0:1, Chełmianka awansowala na trzecie miejsce
Lublinianka przeważała w meczu z Orłem Przeworsk, ale nie potrafiła zamienić swoich sytuacji na choć
Można powiedzieć, że tradycji stało się zadość. W poprzednim sezonie w obu spotkaniach przeciwko Orłowi zespół z Lublina również przegrywał po 0:1. W środę podopieczni Marcina Zakrzewskiego mieli inicjatywę, częściej utrzymywali się przy piłce i byli groźniejsi. Niestety albo w bramce rywali świetnie spisywał się Jakub Drzystek, albo miejscowi nie mieli pomysłu, jak zakończyć swoje akcje. W pierwszej połowie aktywny był zwłaszcza lewy obrońca Mateusz Kozieł, który trzy razy próbował pokonać bramkarza z Przeworska. Każdy z tych pojedynków jednak przegrał. Po przerwie goście zagrali odważniej. I w 62 minucie zostali za to nagrodzeni. Dobrze przed polem karnym zachował się Szymon Gruca, który skupił na sobie uwagę obrońców, po czym wyłożył piłkę do Mateusza Kocura, a ten pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Lublinianka próbowała odpowiedzieć, ale z jej akcji nic nie wynikało. Dopiero w samej końcówce Filip Ozimek zagrał wzdłuż bramki Orła, ale Mateuszowi Majewskiemu zabrakło centymetrów, żeby czubkiem buta skierować ją do siatki. Drużyna trenera Zakrzewskiego w czwartym meczu u siebie zanotowała drugą porażkę i nadal nie ma na koncie wygranej przed własną publicznością. Po środowej serii gier w najlepszych humorach są kibice Chełmianki. \"Biało-zieloni” ograli AMSPN Hetmana 2:0. Podopieczni Artura Bożyka byli zdecydowanie lepsi i powinni wygrać wyżej. \"Setek” nie wykorzystali jednak Mateusz Olszak, czy Daniel Krakiewicz, a Sergio Batata trafił w poprzeczkę. Dzięki kompletowi punktów zespół z Chełma awansował na trzecie miejsce w tabeli. – W przekroju całego spotkania rywal ani razu na poważnie nam nie zagroził. Cieszy przełamanie u siebie i fakt, że po ostatnich niepowodzeniach przed własną publicznością moi zawodnicy mieli olbrzymią wolę wygrania z Hetmanem. Dodatkowo trzeba zauważyć, że w składzie pojawiło się czterech juniorów i każdy wniósł coś do naszej gry – mówi trener Chełmianki Artur Bożyk. W dołek wpadli za to kraśniczanie. Stal przegrała trzeci raz z rzędu, tym razem z liderem – JKS Jarosław 0:1. Nadal nie wiedzie się też Omedze Stary Zamość, która uległa Stali Sanok 0:2. Beniaminek po ośmiu meczach nadal nie ma na koncie ani jednego punktu. Bez punktów z Boguchwały wraca Podlasie. Bialczanie przegrali z faworyzowanym Izolatorem 1:4, chociaż do przerwy było 1:1. Po zmianie stron \"Izolacja” rozmontowała rywali w 10 minut. Drugi remis z rzędu zanotowała też Avia. Piąta bramka w tym sezonie Wojciecha Białka wystarczyła tylko do remisu z Karpatami Krosno (1:1). Po wpadce z Chełmianką szybko pozbierała się z kolei Tomasovia. \"Niebiesko-biali” ograli na wyjeździe Polonię Przemyśl 2:0. Za kiepski, niedzielny występ zrehabilitował się Jacek Kusiak, który otworzył wynik zawodów.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama