W składzie Lubelskiego Węgla KMŻ szykuje się sporo zmian
Mimo, że sezon zakończył się dopiero dwa dni temu to Lubelski Węgiel KMŻ już negocjuje z zawodnikami warunki kontraktów na przyszłoroczne rozgrywki. Trener Marian Wardzała przedstawił również klubowi listę żużlowców, których widzi w swoim zespole
- 23.09.2013 13:40
Nazwiska potencjalnych jeźdźców Lubelskiego Węgla KMŻ trzymane są jednak w ścisłej tajemnicy.
– Nie chcę ich zdradzać ze względów taktycznych – tłumaczy Dariusz Sprawka, prezes klubu z Al. Zygmuntowskich.
– Na pewno szykuje się trochę zmian, bo zanosi się na to, iż komisarze toru będą funkcjonować w lidze jeszcze co najmniej przez dwa lata.
Sprawka ma tu na myśli ubijanie przez komisarzy toru na przysłowiowy beton. Nie wszyscy zawodnicy czują się dobrze na takiej twardej nawierzchni. Większość z obecnej kadry LW KMŻ lubi raczej bardziej przyczepne tory.
– Musimy to wziąć pod uwagę i nieco przemeblować drużynę, inaczej czekają nas problemy podobne do tych, jakie mieliśmy w tym sezonie – podkreśla prezes \"Koziołków”.
Klub rozmawiał już z częścią zawodników na temat ich dalszej jazdy w Lublinie. – Wstępnie wyrazili chęć reprezentowania naszych barw w sezonie 2014 – mówi Sprawka.
Koniec sezonu na torze to jednocześnie początek wytężonej pracy w klubie.
– Dla nas nie ma wakacji. Jeszcze w tym tygodniu chcemy dokonać bilansu finansowego i przygotować dokumenty potrzebne do uzyskania licencji na starty w nowym sezonie. Zależy nam aby otrzymać ten dokument bardzo szybko – wyjaśnia prezes Lubelskiego Węgla KMŻ.
Wyjście z długów było jednym z priorytetów w zakończonych właśnie rozgrywkach. Czy cel udało się zrealizować? – Za wcześnie żeby o tym mówić. Poczekajmy na dokładne obliczenia, bo nie chcę rzucać słów na wiatr – ucina pytanie Sprawka.
Na razie, oprócz rozmów z zawodnikami, podjęto również wstępne rozmowy z trenerem Marianem Wardzałą. Szkoleniowiec chętnie zostałby w Lublinie na kolejny sezon. O tym, że podchodzi do tego poważnie świadczy fakt, że przedstawił władzom klubu listę zawodników, których widzi w swoim zespole w sezonie 2014.
– Dzięki temu wiemy w jakim kierunku mamy iść. Jeśli chodzi o samego trenera to na razie wyjeżdża z Polski na jakiś czas, więc nie będzie możliwości ustalania konkretów. Ale jak najbardziej jest zainteresowany pracą u nas, my też chcemy żeby pozostał. Myślę, że siądziemy do stołu po jego powrocie do kraju, na przełomie października i listopada – deklaruje Sprawka.
Władze LW KMŻ szykują się także do negocjacji z największymi sponsorami: Lubelskim Węglem Bogdanka SA i miastem Lublin.
Reklama













Komentarze