Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Padwa Zamość pnie się w górę tabeli

Po trzech wygranych z rzędu KPR Padwa Zamość rozpoczęła marsz w górę tabeli. Już w sobotę zamościan czeka poważny sprawdzian możliwości zespołu.
Padwa Zamość pnie się w górę tabeli
Piłkarze z Zamościa od kilu tygodni pną się w górę ligowej tabeli

Autor: KPR Padwa Zamość

W tym roku drużyna prowadzona przez trenera Zbigniewa Markuszewskiego wygrała z Warmia Energą Olsztyn 25:18 w ostatniej kolejce pierwszej rundy oraz z MKS Wieluń 29:26 i Zagłębiem Handball Team Sosnowiec 39:25. Po meczu z zespołem z Wielunia gospodarze, mimo kompletu punktów, nie byli zadowoleni. Cieszyła wygrana, zastrzeżenia budził jej styl.

Inaczej było już po ostatniej potyczce z drużyną z Sosnowca. Już po pierwszej części zamościanie prowadzili różnicą dziewięciu bramek (20:11). Jeszcze lepiej było po końcowej syrenie. Padwa rozgromiła rywala różnicą aż 14 trafień. To najwyższych rozmiarów zwycięstwo w obecnym sezonie. – Wreszcie od pierwszych minut graliśmy bardzo dobrze. Zaiskrzyło nam pozytywnie i w obronie, i w ataku. Współpraca między zawodnikami była optymalna, do tego fantastyczny mecz Tomka Sałacha, który do tej pory grał niewiele, a dzisiaj był wiodącym graczem. Cieszę się też z naszych młodych chłopaków, którzy pokazali się z dobrej strony i liczę, że w przyszłym sezonie staną się już zawodnikami pierwszego składu – mówił po zakończeniu meczu trener Zbigniew Markuszewski.

Przeciwko Zagłębiu bardzo dobre zawody rozegrał Tomasz Sałach, zdobywca dziewięciu bramek, wybrany MVP. Trzecie z rzędu zwycięstwo szczypiornistów trenera Markuszewskiego pozwoliło awansować drużynie na szóste miejsce w tabeli. Na koncie zespołu znajdują się 23 punkty. Do miejsca na najniższym stopniu podium, które obecnie należy do AZS AWF Biała Podlaska, tracą 10 „oczek”. – Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy oraz ostatnią przerwę w rozgrywkach. Musimy poprawić nasze błędy. Jestem pewien, że zespół potrafi grać jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że w końcu zaczniemy przesuwać się w klasyfikacji w górę tabeli – mówił przed wznowieniem rywalizacji w tym roku zamojski szkoleniowiec.

Już w sobotę zamościan czeka poważny test – domowy mecz ze Śląskiem Wrocław, 15-krotnym mistrzem Polski oraz siedmiokrotnym zdobywcą Pucharu Polski. Po tym spotkaniu przekonamy się tak naprawdę, na co stać zespół trenera Markuszewskiego.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama