Chełmianka - Sokół Sieniawa 2:0, Stal Kraśnik - Omega 3:2
Chełmianka po pechowej porażce z liderem z Jarosławia (0:1) wczoraj zainkasowała trzy punkty. \"Biało-zieloni” pokonali Sokoła Sieniawa 2:0.
- 29.09.2013 18:32
Przed przerwą niewiele działo się na boisku w Chełmie.
Kibice mocno się wynudzili, bo w zasadzie obie drużyny stworzyły ledwie po jednej akcji. Więcej działo się po zmianie stron. W 66 minucie Mateusz Olszak wyłożył piłkę do Pawła Fornala, a ten nie miał problemów ze skierowaniem jej do siatki.
Kilkanaście minut później znowu w roli asystenta wystąpił Olszak, który tym razem dośrodkował idealnie na głowę Sergio Bataty. Doświadczony piłkarz Chełmianki pewnym strzałem ustalił wynik na 2:0. Dzięki temu gospodarze cały czas utrzymują się w czubie tabeli, obecnie na czwartym miejscu z dorobkiem 19 punktów w 10 występach. Lider tabeli, JKS Jarosław ma tylko cztery \"oczka” więcej,
– Nasza wygrana była zasłużona. W drugiej połowie zagraliśmy znacznie lepiej. Sporo ożywienia wprowadzili zawodnicy rezerwowi, którzy zresztą zdobyli obie bramki. Rywale zagrażali nam wyłącznie po stałych fragmentach gry. W sumie oddali jednak zaledwie jeden celny strzał na naszą bramkę – podsumował wczorajsze zawody prezes \"biało-zielonych” Grzegorz Gardziński.
Chełmianka Chełm – Sokół Sieniawa 2:0 (0:0)
Bramki: Fornal (66), Batata (82).
Chełmianka: Budzyński – Bodziak (52 Fiedeń), Grzywna, Krzyżak, Kuśmirek, Młynarski, Kobiałka (72 Fornal), Olszak, Krakiewicz (31 Batata), Wróbel (72 Tywoniuk), Wójcik.
Żółte kartki: Młynarski, Olszak – Kołodziej, Kotowicz, Halejcio.
Sędziował: Łukasz Strzępek (Rzeszów). Widzów: 350.
W Kraśniku tamtejsza Stal już w swojej pierwszej akcji zdobyła gola w meczu z Omegą Stary Zamość za sprawą Mateusza Kłyka.
Wydawało się, że w tej sytuacji beniaminek dostanie kolejne lanie. A tymczasem spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem \"niebiesko-żółtych” 3:2.
Gospodarze musieli sobie radzić bez zawieszonych: Tomasza Ryczka, Marcina Wojtaszka i trenera Dariusza Matysiaka. Zresztą pojawiły się plotki, że wkrótce w Stali może dojść do zmiany szkoleniowca. W 33 minucie Fili Drozd podwyższył na 2:0, ale ten sam gracz zmarnował jeszcze jedną świetną szansę.
Tuż przed przerwą Piotr Fulara, który ma za sobą występy w Kraśniku zaliczył kontaktowe trafienie. Na 10 minut przed końcowym gwizdkiem wyrównał niespodziewanie Bartłomiej Nizioł i zanosiło się, że beniaminek wywalczy pierwszy punkt w sezonie. Inne plany miał jednak Drozd, który po rzucie wolnym z bliska ustalił wynik na 3:2.
Stal Kraśnik – Omega Stary Zamość 3:2 (2:0)
Bramki: Kłyk (1), Drozd (33, 81) – Fulara (45), Nizioł (80).
Stal: Mazur – Leziak, Matysiak, Pietroń, Pacek (70 Kalisz), Mielniczuk, Chamera, Szewc, Gawron, Drozd, Kłyk (80 Chrzanowski).
Omega: Mateusz Bojar – Maciej Bojar, Luann, Droździel (74 Ramian), Fulara, Kamiński, Nizioł, Nowosad, Andrade, Solecki, Turczyn.
Żółte kartki: Leziak, Gawron, Kalisz – Fulara.
Sędziował: Paweł Małodziński (Mielec). Widzów: 150.
Reklama













Komentarze