Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Wyższe 500 plus już od czerwca. Jest konkretna propozycja

Podczas weekendowej konwencji PiS padła zapowiedź tego, że w przyszłym roku świadczenie na każde dziecko ma zostać zwiększone do 800 zł. Teraz padł pomysł żeby był to prezent na... najbliższy Dzień Dziecka.
Wyższe 500 plus już od czerwca. Jest konkretna propozycja

Autor: archiwum

W weekend trwała konwencja programowa PiS. To właśnie na niej Jarosław Kaczyński poinformował o zmianie w wypłacie świadczenia.

 – Od przyszłego roku 500+ zostanie zmienione na 800 Plus – ogłosił Kaczyński i dodał: – Darmowe leki będą dostępne od 65. roku życia oraz dostępne dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Musimy twardo bronić naszej wolności i suwerenności. Będziemy prowadzić zręczną politykę. Zniesiemy opłaty na krajowych autostradach, a sprawą tych prywatnych zajmiemy się w kolejnym roku! To nie koniec konkretów programowych, kolejne będziemy ogłaszać na następnych spotkaniach – dodał.

Do obietnicy wyborczej odniósł się Donald Tusk.

– Chcę bardzo głośno i wyraźnie zwrócić się do prezesa PiS: Jarosławie, sprawdzam cię dzisiaj z obietnic, zobowiązań i haseł, jakie przedstawiłeś Polkom i Polakom kilkadziesiąt godzin temu – powiedział Tusk, który spotkał się ze swoimi zwolennikami. – Prezesie, jeśli chcesz naprawdę pomóc polskim rodzinom, a nie uprawiać taką wyborczą grę, to możemy to zrobić wspólnie zrobić w Sejmie tak, żeby ta waloryzacja świadczenia dla polskich dzieci stała się faktem w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024.

Tusk chce też ulg dla wszystkich. Chodzi o podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. To rozwiązanie też proponuje przyjąc już teraz.

– Pomyślmy o tych wszystkich ciężko pracujących Polkach i Polakach, którzy nie mają tego świadczenia 500 plus na dzieci. To może być samotna matka wychowująca dwójkę dzieci, które ukończyły 18 lat i pracuje na kasie. Ona nie dostanie tego "prezentu od Kaczyńskiego". Bo generalnie od kilku lat władza w Polsce mało myśli o ciężko pracujących Polkach i Polakach, niedużo zarabiających i nie korzystających z politycznych pomysłów Jarosława Kaczyńskiego – mówił Tusk. – Przekładając na ten najprostszy język, że zwolnieni od podatku będą ci, którzy zarabiają do 5 tys. zł. Ci, którzy zarabiają więcej, tez skorzystają, ale zapłacą odpowiednio niższy podatek.

Pieniądze na takie rozwiązania mają pochodzić z... inflacji.

– Rząd PiS sam powiedział, że każdy 1 proc. inflacji to 5 mld zł więcej do budżetu, że ministrowi finansów "opłaca się inflacja" – mówił lider PO. Jak wylicza, tylko w zeszłym roku na drożyźnie budżet zyskał ok. 60 mld zł.

Podczas konwencji PiS, Jarosław Kaczyński nie podał źródeł finansowania poczynionych obietnic. Zartobliwie powiedział tylko, że... nie on będzie je płacił. 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama