Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin 3:0, KKP Bydgoszcz – AZS PSW Biała Podlaska 2:0
Górnik Łęczna wygrał drugi mecz z rzędu, AZS PSW Biała Podlaska znowu przegrał
- 13.10.2013 17:33
W dwóch ostatnich meczach piłkarki Górnika Łęczna zdobyły komplet punktów i nie straciły bramki strzelając aż dziewięć.
Po rozgromieniu w poprzedniej kolejce Gola Częstochowa 6:0, tym razem „zielono-czarne” odprawiły z kwitkiem drugiego z beniaminków ekstraligi – Zagłębie Lubin – wygrywając pewnie 3:0.
Spotkanie zaczęło się dla łęcznianiek bardzo dobrze, bo już w 2 minucie objęły prowadzenie po golu Olgi Zubczyk. Przed przerwą na 2:0 podwyższyła Katarzyna Daleszczyk, a w drugiej połowie kropkę nad „i” postawiła Anna Ciupińska.
– Zagraliśmy dwa razy lepiej niż w Częstochowie, szczególnie dobra była pierwsza połowa – podkreśla Mirosław Staniec, trener Górnika.
– Wynik mógł być wyższy. Zabrakło szczęścia, bo w poprzeczkę trafiły Anna Ciupińska i Dominika Kwietniewska, a Agata Guściora ostemplowała słupek po strzale głową z dośrodkowania Marty Krakowskiej. Do tego w końcówce bramkę na 4:0 zdobyła Anna Sznyrowska, ale sędzia dopatrzyła się spalonego, do którego w momencie podania brakowało 2 metrów.
Dzięki drugiemu z rzędu zwycięstwu Górnik pozostał na trzecim miejscu w tabeli. O podtrzymanie dobrej passy będzie jednak trudno, bo w kolejnym meczu łęcznianki zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski Unią Racibórz.
– Będziemy chcieli wypaść jak najlepiej. Remis byłby dobry. Może rywalki będą zmęczone Ligą Mistrzów i to wykorzystamy. Cztery punkty pozwoliłyby nam może zakończyć jesień na podium. Będzie ciężko, bo po piętach depcze nam Mitech Żywiec, mający w dwóch ostatnich kolejkach łatwiejszych rywali – przyznaje Staniec.
Znowu nie powiodło się za to piłkarkom AZS PSW Biała Podlaska. Podopieczne trener Magdaleny Sykuły tym razem uległy na wyjeździe KKP Bydgoszcz 0:2. Zwycięstwo gospodyń mogło być jeszcze wyższe. W 18 minucie rzutu karnego podyktowanego za faul na Magdalenie Rosińskiej nie wykorzystała jednak Anna Lewandowska. Jej strzał przeszedł obok bramki.
Akademiczki, które wygrały do tej pory tylko jeden mecz i aż pięć przegrały, stają się powoli jednymi z kandydatek do spadku. Gorzej od nich spisuje się tylko beniaminek z Częstochowy. Bialczanki poszukają teraz punktów w meczu u siebie z AZS Wrocław.
Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin 3:0 (2:0)
Bramki: Zubczyk (2), Daleszczyk (28), Ciupińska (52).
Górnik: Godzińska – Kwietniewska, Żak (54 Wasil), Hajduk, Kawalec (86 Huzarewicz), Guściora, Daleszczyk (81 Pakuła), Krakowska (88 Dyguś), Zubczyk, Ciupińska, Sznyrowska.
KKP Bydgoszcz – AZS PSW Biała Podlaska 2:0 (1:0)
Bramki: Kutnik (42), Rosińska (71).
Reklama













Komentarze