Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kazimierz jej nie chciał. Trafi do Puław

Drewniana zabawka dla dzieci autorstwa Marcina Chomickiego, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, decyzją władz Kazimierza Dolnego, została wyrzucona z Małego Rynku na obrzeża miasta. Drugie życie ma zamiar dać jej puławska fundacja KZMRZ.
Kazimierz jej nie chciał. Trafi do Puław
Zgodnie z decyzją kazimierskich urzędników, po zakończeniu umowy z fundacją i upłynięciu terminu na jej usunięcie, kostkę wyrzucono na obrzeża miasta

Autor: M. Stachyra/FB

Chodzi o kolorową, drewnianą instalację przypominającą kostkę Rubika, która od jesieni 2020 roku znajdowała się na trawniku przy Małym Rynku. Zabawka zatytułowana "Dzień dobry panie Kazimierzu" była częścią szerszego projektu - Szlaku Rzeźby Współczesnej, na co fundacja KZMRZ pozyskała ministerialne dofinansowanie. Opócz konstrukcji prof. Marcina Chomickiego, w mieście pojawił się wtedy również "WATT-R" Roberta Kuśmierowskiego (na dnie Grodarza) oraz rzeżba Społem Jana Mioduszewskiego (przy kamieniołomie).

W ramach projektu, władze Kazimierza podpisały z fundacją umowę bezpłatnego użyczenia terenu, na którym stanęły wszystkie wymienione artystyczne konstrukcje. Gdy okres jej obowiązywania minął, urzędnicy początkowo byli skłonni do jego przedłużenia, ale w zeszłym roku postanowili zwrócić się do właściciela o usunięcie wszystkich instalacji.

- Gdy fundacja tego robiła, postanowiliśmy zająć się tym sami. Rzeźba ze skweru przy Małym Rynku trafiła w okolice stadionu Orłów. Przyznam, że początkowo sam byłem jej zwolennikiem. Uważałem, że urozmaica przestrzeń centrum miasta, ale z biegiem czasu jej stan techniczny widocznie się pogorszył. O jej usunięcie wielokrotnie prosili nas mieszkańcy - tłumaczy Bartłomiej Godlewski, z-ca burmistrza Kazimierza Dolnego.

Rozmowy o przekazaniu rzeźb na rzecz miasta, co teoretycznie mogłoby pozwolić samorządowi na wydanie środków w celu ich renowacji nie zostały podjęte przez żadną ze stron. Kostka artysty z ASP trafiła więc na obrzeża miasta, niedaleko stadionu i oczyszczalni ścieków. Fundacja KZMRZ zamierza ją stamtąd zabrać i dać jej drugie życie.

- Zabieram ją stamtąd jak najszybciej. Poddamy ją renowacji, by mogła z powrotem dumnie prezentować się, tym razem w centrum Puław jako element społecznego ogrodu - zapowiedział właściciel fundacji KZMRZ, Michał Stachyra.

Kostka stanie w pobliżu budynku poczekalni nieczynnego dworca autobusowego przy Lubelskiej, gdzie fundacja razem z lokalnymi społecznikami pierwszego dnia astronomicnzej wiosny (21 marca) planuje otwarcie wspomniego społecznego ogrodu i warzywnika.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama