Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sypnęło niespodziankami w zaległych meczach bialskiej okręgówki, Orlęta II bez punktów

W niedzielę zespoły nadrabiały zaległości z rundy jesiennej. I trzeba przyznać, że oba spotkania zakończyły się niespodziewanie. Orzeł Czemierniki ograł Orlęta II, a Victoria Parczew zremisowała z drugim zespołem Podlasia.
Sypnęło niespodziankami w zaległych meczach bialskiej okręgówki, Orlęta II bez punktów
W zaległym meczu rundy jesiennej Victoria Parczew zremisowała z Podlasiem II Biała Podlaska 1:1

Autor: Patryk Skowronek/Victoria Parczew

Bardzo cenny punkt wywalczyła Victoria Parczew. Drużynę po Robercie Różańskim przejął Artur Moczulski. – Moim zadaniem będzie zbudowanie drużyny na nowy sezon w lidze okręgowej – mówi nowy opiekun Victorii Artur Moczulski.

Mecz Victorii z Podlasiem II Biała Podlaska miał być rozegrany w ramach piątej kolejki, 3 września. Kłopoty z boiskiem sprawiły, że został przełożony na listopad. Ostatecznie zespoły spotkały się dopiero w niedzielę 17 marca. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów (1:1).

– W ciemno wzięlibyśmy 0:3, 0:4, a tutaj przyjemna niespodzianka. Po zakończeniu meczu czujemy niedosyt. Szczególnie w drugiej połowie mieliśmy kilka klarownych sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. W perspektywie całego sezonu doceniamy zdobyty punkt – ocenia Moczulski. – Był to mecz niewykorzystanych sytuacji z naszej strony. Bramkę również straciliśmy w kuriozalny sposób. Z naszej perspektywy gol na 1:1 nie powinien zostać uznany – mówi Grzegorz Adamski, trener Podlasia II.

Victoria Parczew – Podlasie II Biała Podlaska 1:1 (1:1)

Bramki: Jemioł (21) – Hawryluk (10).

Victoria: W. Lewczuk – Krzewski, Osieleniec (55 Waszkiewicz), Pietruszewski (75 Tokarzewski), Chomiuk, Dębowczyk (50 Gryczuk), Waniowski, Ł. Moczulski (85 Panasiuk), Niziołek, Jemioł, Skraburski.

Podlasie II: Dejneka – Sawczuk (75 Gryciuk), P. Chazan, Matejuk, M. Chazan, Karpiszuk, Misiejuk, Stalewski, Sz. Lewczuk (70 Sikora), Bartnikowski (78 Buraczewski), Hawryluk.

Spotkanie Orła Czemierniki z rezerwami Orląt Radzyń Podlaski zaplanowane było na 29 października w ramach 13. kolejki. Zły stan boiska sprawił, że jeszcze dwukrotnie mecz był przekładany jesienią. Został rozegrany dopiero 17 marca.

Śmiało można stwierdzić, że zakończył się niespodzianką. W takich kategoriach należy rozpatrywać wygraną gospodarzy 2:0. Miejscowi bronią się przed spadkiem, po pierwszej rundzie zajmowali przedostatnie miejsce z dorobkiem sześciu punktów. Orlęta II Radzyń Podlaski to obecnie trzecia ekipa rozgrywek.

– Spodziewałem się dobrego meczu z naszej strony. Brawa dla zawodników za walkę, organizację gry i szybki atak. Nawet przy 2:0 mieliśmy kolejne sytuacje bramkowe – mówi zadowolony trener Orła Konrad Łabęcki. – Wynik jest swego rodzaju niespodzianką. Warto jednak pokreślić, że w drugiej rundzie już nie będziemy tak mocni, odeszło kilku zawodników. Chcemy dawać szansę gry naszej młodzieży – mówi Edmund Koperwas, trener Orląt II.

Orzeł Czemierniki – Orlęta II Radzyń Podlaski 2:0 (1:0)

Bramki: Fijałek (24), Kaliński z karnego (55).

Orzeł: Nowacki – Fijałek, Waniowski (82 Kołtuniewicz), Kaliński, Orzechowski, Baryła, Cholewa, Niewęgłowski (73 Konrad Dobosz), K. Krzeczkowski (73 G. Krzeczkowski), Kula (62 Mańko), Łoziński.

Orlęta II: Węgrzyn – Koprianiuk (75 Sierpień), Korolczuk, Grochowski, Golec (65 Kałuski), Bujak (46 Obroślak), Wrona, Aleksandrowicz (80 Paszkowski), Mitura (55 Białek), Wołek, Wardziak (85 Ładny).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama