Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wycinka nad Bugiem pod zaporę. Posłanki Lewicy interweniują u minister klimatu

Przy granicy z Białorusią powstaje zapora elektroniczna, a to wiąże się z wycinką drzew na odcinku ponad 170 kilometrów. Posłanki Lewicy interweniują w tej sprawie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Wycinka nad Bugiem pod zaporę. Posłanki Lewicy interweniują u minister klimatu

Autor: Facebook

Wielka wycinka w pasie 10 metrów od brzegu rzeki Bug ruszyła już kilka miesięcy temu.   W województwie lubelskim obejmuje odcinek od Włodawy do Janowa Podlaskiego. 

Rząd buduje barierę na mocy ustawy o zabezpieczeniu granicy państwowej. To oznacza, że Straż Graniczna nie musi się stosować ani do prawa wodnego, ani nie potrzebuje decyzji środowiskowej. Może pomijać także prawo budowlane, geodezyjne i kartograficzne oraz przepisy dotyczące planowania i zagospodarowania przestrzennego.  ‒ Mieszkańcy okolicznych miejscowości są zaniepokojeni sposobem realizowania inwestycji, niszczeniem środowiska oraz brakiem informacji odnośnie drzew wycinanych z ich terenów. Z kolei eksperci i przyrodnicy podkreślają, że to katastrofa dla lokalnego ekosystemu, niszczone są siedliska i miejsca żerowania i schronienia wielu gatunków ptaków, ssaków, płazów i gadów. Przypominam, że mówimy o tysiącach drzew, planowana długość zapory to aż 172 kilometry  ‒ zwraca uwagę posłanka Daria Gosek-Popiołek z Lewicy, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Wraz z wicemarszałkinią Senatu Magdaleną Biejat złożyła pismo w tej sprawie na biurko minister klimatu i środowiska ‒ Pauliny Hennig-Kloski.

‒ Zwracamy się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z konkretnymi pytaniami na temat tej skandalicznej wycinki. Pytamy, kto reprezentuje ministerstwo w zespole odpowiedzialnym za budowę zapory i jak przebiegały jego prace. Interesuje nas również, czy przed wycinką były prowadzone jakiekolwiek analizy środowiskowe lub konsultacje, a także jakie działania kompensacyjne będą przez ministerstwo podjęte ‒ podkreśla z kolei Magdalena Biejat.

Barierę elektroniczną tworzyć będzie m.in. 1800 słupów kamerowych, ok. 4,5 tys. kamer dziennych i nocnych oraz termowizyjnych. Do tego specjalne czujniki. Koszt budowy zapory na odcinku województwa lubelskiego to ponad 270 mln zł.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama